Brak humoru ? Człowieku, o czym tu piszesz? o_O To chyba ostatnia rzecz o jaką co można podejrzewać ten film ;]

W porównaniu z innymi filmami Martina, np:
-Witaj w domu Panie Jenkins
-Kontrola gniewu
-Parasol bezpieczeństwa
-Diamentowa afera
ten film wypada dosyć blado, powiedzmy że chyba wszystkie filmy które wymieniłem wyszły po filmie "Nic do Stracenia" nie wiem jakie czynniki miały wpływ na ten film, może słaba postać Martina, może co innego.
Postać T. Paul 'a być może mnie po prostu nie bawi tak bardzo jak pozostałe które wyżej wymieniłem.
W moich oczach jest to słaby film, i choć na prawdę lubię Martina uważam że ten film trochę mu się nie udał :)

Każdy ma swoje zdanie :)

I czasem dobrze na ten temat porozmawiać ;]

porozmawiać , o czym? o poczuciu humoru ,nie wiem czy wiesz ale każdy ma własne poczucie humoru , jedni będą płakać ze śmiechu na tym filmie a reszta czyli między innymi ty będą uważać że ten film to kicha.

Dla mnie to z filmów które wymieniłeś jedynym tytułem wartym uwagi jest Diamentowa afera a reszta to według mnie właśnie takie "Kichy"

każdy ma swoje zdanie....ale nie rozumiem stwierdzenia ze brak w tym filmie poczucia humoru wielu ludzi uważa tą komedię za bardzo zabawną nie wiem jakie poczucie humoru preferuje autor....??? mogę podać kilka zabawnych przykładów choćby nawet podczas napadu w sklepie , czy podczas kradzieży pieniędzy , sytuacja z tym radiem (w latarce)była bardzo śmieszna....jest wiele zabawnych scen dlatego film wart jest tego żeby go zobaczyć.