redaktorzy kompletnie nie mają pojęcia o filmie i umieszczają aktorów grających główne role (tu
Michael J. Fox) na szarym końcu obsady.
Pamiętam film oglądany jeszcze w TV pod tytułem "Wilczek", a tu się okazuje że tytuł
zmieniony...przez kogo? O co chodzi? Po dwudziestu latach komuś przestał się podobać i
zmieniono go na dosłowne tłumaczenie? Nie rozumiem. Film sam w sobie jest przeciętny,
ale jako dzieciak polubiłem Wilczka, głównie za kreacje...
Jest dość ciekawa końcówka...... Jest pokazywana wiwatująca i ciesząca się widownia, wśród której możemy wyłowić statystę, który wyciąga swego......... już się domyślcie co :)
Szukam filmu też o Wilczku. To była chyba produkcja niemiecka. Tam też chłopak zamienia się w wilczka,a sportem nie jest koszykówka tylko boks. Czy ktoś kojarzy taki film ???
Jak ja nie lubię takich naiwnych bajeczek. Jak by zrobili to w wersji kreskówki, był by dużo przyjemniejszy. Dobiciem wszystkiego było jak nagle ni z tego ni z owego zaczęli grać w kosza jak zawodowcy.
M.J. Fox jak zawsze dobry. A film...film jest klasycznym filmem lat 80tych...znaczy to tylko jedno...cool movie...