Racja, często leci, np. dzisiaj również... ale łatwo go przegapić, mało rozreklamowany, a ja w dodatku o tej porze byłam zajęta. No i nie obejrzałam :((

Mało kto o nim słyszał. Ja np. dowiedziałem się o nim dopiero oglądając Rycerzy z przedmieścia, gdzie jedna postaci była parodią Inigo Motoyi.
Ci, którzy zazwyczaj oglądają ten film to przypadkowi widzowie, którzy nie siedzą na filmwebie, ani nawet za parę dni nie bedą pamiętać, że go ogladali