Film produkował ten sam co część pierwszą producent - Carl Laemmle, Jr. szef wytwórni Uniwersal. Rolę Elizabeth zagrała Valerie Hobson, mając wtedy zaledwie 17 lat .
Film miał pierwotnie nosić tytuł "The Return of Frankenstein " ale został ostatecznie zmieniony. Tytułowa narzeczona nie była nią faktycznie - była to żona dr. Henry`ego Frankensteina - Elizabeth. Częste pomijanie przedrostka tytułu "THE" w tytule "The Bride of Frankenstein" może zmylać widza i wywoływać błędne oczekiwania wobec fabuły.
"Narzeczona Frankensteina" znalazła się na liście 100 największych filmów w historii organizowanej przez magazyn Time w 2005 roku.
Ze względu na to, że Colin Clive tuż przed rozpoczęciem zdjęć złamał nogę, w większości scen w fimie ów aktor był zmuszony siedzieć.
Soundtrack został powtórnie użyty w seriach o Flashu Gordonie i Bucku Rogersie.
Jeden wątek został utracony. Była to scena, gdzie Karl zabijał swoje wujostwo w stylu potwora, aby oddalić od siebie podejrzenia.
W scenie eksplozji zamku, widzimy doktora przy jednej ze ścian. Kilka klatek później znajduje się on w ramionach swojej wybranki. Stało się tak ze względu na to, że początkowo doktor miał zginąć w eksplozji, jednak autorzy filmu z tego pomysłu zrezygnowali tworząc szczęśliwe zakończenie.
Boris Karloff, grający potwora schudł aż 10 kilogramów pocąc się w kostiumie i specjalnym makijażu.
W napisach początkowych jak i końcowych widzimy napis "Partnerka potwora", a obok postawiony znak zapytania.
Początkowo w filmie miało zginąć 21 osób, jednak po stanowczych namowach cenzorów, liczbę zmniejszono do 10.
Reżyser James Whale początkowo nie był skłonny do nakręcenia tego sequelu.
Do filmu stworzono epilog, gdzie Elsa Lanchester grała Mary Shelley, ale został on usunięty.
lsa Lanchester w rzeczywistości ma 162 cm wzrostu, a do roli musiała chodzić na specjalnych szczudłach, które powiększały ją o 51 centymetrów. Dodatkowo, była bardzo ciasno owinięta bandażami i nie mogła się ruszać. Ekipa była zmuszona do noszenia jej po planie i karmienia przez słomkę.
Mylące jest to, że potwora nazywa się "Frankensteinem", a nie "Potworem Frankensteina". Jednak w prologu Lord Byron używa tego imienia wobec potwora.
Członkini reprezentacji olimpijskiej USA w pływaniu w latach '24 i '28 Josephine McKim, zagrała małą syrenkę w butelce doktora Pretoriousa.
Elsa Lanchester i Una O'Connor miały w filmie podwójne role.
Dość nietypowa fryzura Elsy Lanchester utrzymywała się na specjalnym stelażu.
Brigitte Helm dostała propozycje zagrania roli partnerki potwora, ale odmówiła twierdząc, że niedawno wyszła za mąż i nie chce opuszczać Niemiec.
Elsa Lanchester twierdzi, że inspiracją jej syczenia i plucia było zachowanie łabędzi z Londyńskiego Parku Regent's. "To naprawdę bardzo wredne stworzenia" mówiła.
Pomimo tego, że wszystkie sceny z udziałem Billy'ego Barty jako dziecka w jednej z butelek dr Pretoriousa, zostały usunięte z filmu, i tak można go zobaczyć w szerokim ujęciu wszystkich butelek.
Reklama filmu mówi "całe życie rozrywki w 2 godziny", jednak film trwał jedynie 75 minut.
Boris Karloff był przeciwny pomysłowi, aby potwór mówił, jednak został zignorowany. Był zmuszony usunąć jedną z szyn, które nosił w ustach, aby potwór miał zapadnięte policzki. Właśnie z tego powodu w sequelu wydaje się, że twarz potwora jest okrąglejsza.
Dr Pretorious pokazując Frankensteinowi swoją miniaturową "diabelską" postać, wspomina że jest trochę do niej podobny. Aktorem, który wcielił sie w tę postać był Peter Shaw, grający również jako dubler Ernesta Thesigera (dr Pretorious).
Aktor grający Frankensteina, Colin Clive, podczas kręcenia filmu miał 35 lat, a jego partnerka grająca narzeczoną Frankensteina zaledwie 17.
Z powodu reakcji publiczności na zapowiedzi filmu, został on znacznie zmieniony. Wiele scen Usunięto bądź skrócono, a w zamian dodano scenę gdy potwór natyka się na obóz cyganów. Ostateczna wersja filmu trwała 15 krócej niż pierwsza.
Film nakręcono w 46 dni za sumę około 400000$.
Sequel miał zostać wydany w 1933 rok przez Universal Studio i gazetę "Daily Variety", jednak reżyser James Whale zaczął zdjęcia dopiero pod koniec 1934 roku. Budżet wynosił poniżej 300000$, a film nosił tytuł "Powrót Frankensteina".
Podczas kręcenia sceny, w której potwór wyłania się z płonącego wiatraka, aktor Boris Karloff miał wypadek, poślizgnął się i wpadł do studni pełnej wody. Kiedy go wyciągnięto, okazało się, że ma złamaną nogę. Metalowe szyny, które pomagały mu w "potwornym chodzie" miały za zadanie utrzymanie kości w miejscu, dopóki nie udzielono mu pomocy lekarskiej.
W pierwotnej wersji filmu dziewczynka została utopiona przez Frankensteina, jednak pod wpływem cenzury scena została usunięta jako zbyt drastyczna.