Fajnie, tylko, że on nie był krykiecistą :P Ale już nalazłam:) Nie nazywa się on Kabir Khan tylko Mir Ranjan Negi i jest hokeistą :p Przez ten pośpiech w szukaniu się zatraciłam:P

Dla ciekawych...

Był on bramkarzem Narodowego zespołu Indii w Hokeju na trawie.Sam był Pakistańczykiem. W 1982 roku odbywał się mecz przeciwko Pakistanowi i Indie przegrały wtedy (Matko Boska) 1-7! Oczywiście była to bezprecedensowa, nie do wybaczenia, porażka...
Negi bardzo się przejął i miał taką jakby żałobę, ukrył się, zamknął się na świat jak tak wolicie. Oczywiście media zaczęły się na niego rzucać, wraz ze zranionymi Hindusami. Okrzyknięto go zdrajcą i stwierdzono, że się sprzedał... Mało powiedziane... w mieście były tabloidy gdzie pisało "Kabir Khan To zdrajca" (cios poniżej pasa).
W wywiadzie powiedział (moje kulawe wolne tłumaczenie:P)
"Wszędzie gdzie byłem, byłem nadużywany przez publiczność.Nic nie jest ważne dla mnie prócz tego by grać dla mojego kraju. Jestem dumnym Hindusem i zawsze tak będzie. Było mnóstwo rzeczy, które wydarzyły się podczas przygotowań do finału. Znajdziesz wyjście. Nie będę mówić o polityce, która przyczynił się do naszej porażki".
Były kapitan Zafar Iqbal później stwierdził "Wszyscy przyczyniliśmy się do tej porażki, lewa strona była całkiem opuszczona, co wykorzystali Pakistańczycy... Negi był obwiniany, jednak to, każdy gracz był winny... Pamiętam jak ktos przysięgał, że widział jak Negi wychodził z kimś z Pakistańskiej Wysokiej Komisji. Niektórzy nawet pytali, czy Mir jest muzułmaninem, bo jego imię jest muzułmańskie."
Negi opuścił grę na wiele lat.
Później powrócił jako trener w roku 1998, gdzie Indie w "India National field Hockey teams" zdobyli metal złoty. Jednak stanowisko było tymczasowe, więc po raz kolejny wyjechał. Wreszcie 4 lata później został zatrudniony jako trener drużyny kobiet w Hokeju. Zespół ten zdobył medal złoty w 2002 roku w Commonwealth Games. Był Także asystentem trenera dla kobiet gdy w 2004 roku dostały puchar Azji.

Jak dobrze wiedzieć, że to wszystko było jednak prawdą... :) Stawia to film w zupełnie innym świetle :)

Dzięki za znalezienie tych informacji !!!

Dzięki za info.

Dziękuję za info
Tam w Indiach hokej na trawie to sport narodowy
Tak na marginesie w Polsce niemal podobnie potraktowało się Artura Boruca po paru meczach el do Mś 2010

A ja dureń myślałem, że to film na faktach nieautentycznych.

Indie i Pakistan tak się kochają jak Polska z Niemcami czy Rosją. Stosunkii są napiętę, trwają kłótnie o Kaszmir, broń atomową itp. W naszej reprezentacji ma grać Sebastian Boenisch, wychowany w Niemczech więc gdyby zawalił na Euro2012 w meczu z Niemcami to można się spodziewać podobnych reakcji :P

Indie i Pakistan mają gorzej bo my z Niemcami to już stare dzieje. A ich "miłość" nadal płonie namiętnością -.-

Pakistan i Indie to jeden kraj są to Indie tylko, że po wyjściu Anglików podzielili Indie, już Churchill to robił, aby utrzymać wpływy w tym regionie obiecali islamistom kraj i tak powstał Pakistan który tak naprawdę jest Indiami. Więc sam konflikt wynika z innych przesłanek.

Przepraszam, ale fakty nie mogą być autentycznie. Wychodzi po prostu masło maślane. ;-) Takie to troszkę bez sensu.

Między Indiami oraz Pakistanem jest taka sama miłość, jak pomiędzy Polską, a Rosją i Niemcami, ale także między Brytyjczykami, a Francuzami. Wiele można wymieniać tu przykładów. Historia pokazuje nam wiele przykładów. Polska z Czechami oraz z Litwą też się nie lubi (Zaolzie i Wilno, jakby kto nie wiedział).
Nawet jeżeli nie ma takiej wyraźnej "namiętności" to można to zauważyć. Wystarczy, aby pojechać do Niemiec lub Rosji - trochę inaczej traktują Polki, a inaczej Polaków (w sensie mężczyzn). Niby komplementy skierowane do kobiet, ale uważają nas za towar pewnego rodzaju. Da się to zauważyć w niektórych landach w Niemczech (nie we wszystkich rzecz jasna). A Rosjanie dalej myślą, że Polska jest pod ich władaniem - przykładu daleko nie trzeba szukać - Putin był zbulwersowany faktem, iż Polska, Litwa, Łotwa, Estonia zostają przyjęte do Unii. ;)
A dzieje wcale nie takie stare - ledwo 67lat upłynęło (rocznikowo, pełna data w maju).

A co Euro2012, czy ogólnie do piłki nożnej - przecież było słychać, że Podolski, Klose zdradzili Polskę i grają dla niemieckiej reprezentacji - tyle, że jest mała nieścisłość, wielu kibiców o tym nie wie, że nasze kochane PZPN nawet na nich uwagi nie zwróciło, pomimo, że Podolski chciał grać dla nas. Zresztą na Mundialu w 2006, w Niemczech powiedział coś w stylu, że jak strzelał Polsce gole to jego serce płakało. Nie chodzi mi teraz w jakie słowa to ubrał, bardziej o sens. :)

Ten film nie do końca jest na faktach. Historia Mir Ranjan Negi jest tylko inspiracja do napisania scenariusza do filmu. Było o tym w filmie na koncu. Po pierwsze to nie są mistrzostwa świata tylko Igrzyska Wspólnoty Brytyjskiej( tak myślę). W finale Indie przegrywają 1:0 z Australią http://en.wikipedia.org/wiki/Hockey_at_the_2006_Commonwealth_Games_%E2%80%93_Wom en%27s_tournament . Żeńska reprezentacja Indii nigdy nie zdobyła medalu na Mistrzostwach świata. Film ogólnie spoko.

Nie można tego porównywać do Polski i Czechów. Pakistan i Indie to jeden kraj ci ludzi mieszkali w Indiach czegoś takiego jak Pakistan nie było dopiero Anglicy sztucznie podzielili Indie dla utrzymania swoich wpływów w tym regionie. Więc sam konflikt to zupełnie inna bajka.