lykasz chyba to Ty codziennie jakieś bliżej niezidentyfikowane piguły na bujną wyobraźnię. Pozdrawiam i życze powrotu do zdrowia

wlasnie to jest to co mnie wkurza. jak nie masz nic do powiedzenia to po co sie odzywasz? pelno tu tylko durnych wymadrzajacych sie prowokatorow. szkoda mi na ciebie czasu, wiec lepiej sobie odpusc.

filmu nie oglądałem ale korci mnie żeby sobie oglądnąć ze względu na aktorów. Nie od dziś wiadomo ,że w sprawach niejasnych ile ludzi tyle prawd ;) film napewno ma być rozrywką a nie wciskaniem kitu - wiadomo amerykanie lubią wyolbrzymiać, siać propagande i przeważnie jest happy end ale też trzeba przymykać oko nawet jak pojawia sie informacja " film oparty na faktach". Media potrafią manipulować odbiorcami w bardzo zgrabny sposób i tylko osoby które śledzą fakty z kilku źródeł potrafią wyłapać co jest kłamstwem a co prawdą i wyrobić sobie opinie na dany temat. Podsumowując ten film będzie dla mnie rozrywką a jak będe chciał dowiedzieć się prawdy to sobie sprawdze w kilku niezależnych źródłach co piszą na ten temat :) ot tak wtrącając moje 3 grosze do tejże krótkiej dyskusji...

i bardzo dobrze. jest jeszcze ktos , kto potrafi cos napisac. ja osobiscie wyrazilem moja opinie na ten temat, a zagadnienie 11 wrzesnia , terrorysci i co z tym zwiazane, zglebilem dokladnie i wyrobilem sobie zdanie. zreszta.. amerykanie slyna z tego ze lubia namieszac, a pozniej zamydlic oczy.

nie tylko amerykanie... na naszym podwórku to jest dopiero mydlenie oczu. Trzeba przyznać,że donek i jego koledzy mają talent do tego ;)

a jarek?... to dopiero mieszadlo. tyle ze u nas na mniejsza skale. nie rozbijamy samolotow o budynki i zwalamy na innych.
do prezydenta tez nikt nie strzela (JFK). nie szukamy pretekstow zeby rozpetac wojne ( irak, wietnam), o pearl harbor nie wspomne. tam po prostu jest taka tradycja. a za jakies 10, 20 lat znowu cos wymysla zeby nudy nie bylo.

heh może i nie rozbijamy samolotów o budynki ale o pancerną brzoze... Do Kaczyńskiego jak jeszcze żył też ktoś tam strzelał jak chyba w Gruzji wizytował... pretekstów do wojny nie mamy ale naszym sojusznikom Amerykańcą pomagamy i wysyłamy żołnierzy do Iraku i Afganistanu... nie ma to tamto staramy sie dotrzymywać im kroku :)
ps. A Jarek? jakby nie był taki agresywny i tyle szumu nie robił tylko słuchał sie doradców to by to wyszło na dobre Polsce.

Nie mam ochoty wchodzić w dyskusję z osobą mającą obsesję na punkcie wszelkich możliwych teorii spiskowych. Pooglądałeś kilka 'dokumentów' i nagle w swojej głowie ubzdurałeś, że wszystko jest ukartowane i wszystko jest spiskiem. Wierzysz w to, bo chcesz w to wierzyć, tak jest ciekawiej po prostu.

Zadziwia mnie Twoja bystrość, nie wpadło Ci czasem do głowy, że wszystkie te dziwne historie o UFO, Jeti i innych fajnych rzeczach są robione po to, by na zasadzie szoku i zaciekawienia pozyskać jakieś grono słuchaczy / widzów itp, a co za tym idzie - KASA? Prosty przykład - baza wojskowa w Nevadzie. Taka prosta sprawa, a ile kasy sie można dorobić...
I wiesz co? To samo z każdą Twoją teorią spiskową.

Chcesz pierwszorzędną teorię spiskową prosto z kapelusza odnośnie katastrofy smoleńskiej? No to proszę:
Osobą która najwięcej zyskała na śmierci Kaczyńskich była ... ich córka!! (ta dam!) Ile to było 3 mln złotych? Cóż, ich kochana córeczka wynajęła rosyjskie siły specjalne aby w super tajny sposób za pomocą sztucznej mgły, broni laserowej i brzozy wykonanej ze stali dokonali zamachu. Przekupiła komisje badające katastrofę i proszę, została jej kupa szmalu i rozgłos.

Gwarantuje Ci, że gdybym nakręcił taki właśnie dokument, jeszcze troche pozmyśał i ubrał to w ładne i mądre słowa, to moja teoria zrobiłaby wode z mózgu niejednemu polaczkowi. - 'No przecież wszystko się zgadza, logiczne, prawda?'

A co do WTC, uwierz, istnieją przynajmniej 2 mln innych sposobów, żeby sprowokować wojnę... Już prościej byłoby sfingować porwanie 100 ważnych osobistości i stracenie ich przed kamerami... Aha, no i rozumiem, że wg Ciebie Anglicy, Hiszpanie, Rosjanie itd sami sobie powysadzali metra?

jak nie masz ochoty wchodzic w dyskusje to sie nie odzywaj. juz pislem ze szkoda mi dla ciebie czasu.

Jako film akcji ponadprzeciętny, choć opowiada o fałszerstwie. Zgadzam się z założycielem tematu - film to propaganda sukcesu, którego nigdy nie było. Od 10 lat nie radzą sobie z pastuchami z karabinami, więc wymyślają tego typu bzdury w hollywood.

Tekst o Smolensku daje do myślenia, tak więc do wszystkiego można dopisać jakąś teorię, a ludzie i tak łykną, bo dobrze opakowana i tyle.