Mądra, humorystyczna opowieść o śmierci, więzach rodzinnych ale przede wszystkim o przebaczaniu. Warto, choćby dla błekintych oczu Josha Lucasa:) Łatwo ten film przeoczyć, w stercie krzyczących kolorowych okładek, ja prawdę powiedziawszy nie słyszałam o nim wcześniej, znalazłam dopiero teraz w wypożyczalni. Jest to film po którym coś przemyślisz, zadasz sobie pytanie: jak wiele można wybaczyć? Warty obejrzenia
Dużo humoru, ale najważniejsza jest chyba podjęta próba odbudowania relacji na przekór wszystkim prywatnym interesom.