Na skróty
Short Cuts
1993
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
powrót do forum filmu Na skróty 
ocenił(a) film na 10
Kilkunastu głównych bohaterów, pomieszanie świata Sławy i pieniądza z tymi uznawanymi za margines. Ludzie inteligentni kontra ci prymitywni i te wszystkie "drobne" słabostki, które dotyczą wszystkich i pokazują, że wszyscy jesteśmy tacy sami...
Świętej pamięci Altman miał niesamowitą intuicję do pokazywania takich rzeczy... W sposób niezwykle smaczny i wysublimowany (w tym filmie nie razi nawet pokazanie przez Julian Moore najintymniejszych części swego ciała, gdy stojąc z żelazkiem drze się na męża - podobna scena w innym filmie, pewnie by została wytknięta za "pornografię", bądź conajmniej za kontrowersję - tu jest po prostu... naturalna!).
Ktoś wcześniej porównał NA SKRÓTY do filmu MAGNOLIA - słusznie, choć zgadzam się z komentarzem, że powinno być na odwrót - Na Skróty było o wiele wcześniej i mam wrażenie, że choć niewiele tak wielowątkowych filmów się kręci, to Altman właśnie był prekursorem tego tyypu kina. ALe jeśli ktoś Na Skróty pokochał powinien Magnolię zobaczyć, bo to bardzo dobre "następstwo" stylu ;)
I ta muzyka Aimee Maan (nie wiem czy dobrze napisałem ;) ).
POdsumowując: Fantastyczne kino. Dla fanów filmów wielowątkowych, polecam Altmanowskiego GRACZA, również z Timem Robbinsem w roli głownej ;)
Pozdrowienia dla wszystkich ;)
Sekwencja z nagą od połowy Julianne Moore o tyle intrygująca bo jest też swoistym ,,akompaniamentem" do opowieści o zdradzie postaci, którą odgrywa aktorka.W ogóle to imponująca obsada tego filmu, co samo w sobie jest zaletą, ma jeszcze ten walor, że widz nie gubi się we wszystkich opowiadanych historiach. Zachowuje pełną kontrolę nad wydarzeniami co przy takim nagromadzeniu wątków pewnie by się zdarzyło, a dzięki znanym twarzom nie dzieje się.
Ale to nie tylko ten zabieg sprawia, że film ogląda się z ogromną satysfakcją.Altman wiążąc ze sobą nowele Carvera, zrobił to we właściwy dla siebie, mistrzowski sposób.Film jest ,,zszyty" jak, nie przymierzając (sic!) garnitur obstalowany na Savile Row w Londynie.
Jest w nim lekkość i naturalność, jest ucieczka od schematów i dramaturgiczna otwartość.
Porównanie ,,Na skróty" do ,,Magnolii" jest o tyle niefortunne, iż mało prawdopodobne wydają się zbiegi okoliczności, czy relacje między bohaterami filmu Andersona. Goodnight and good luck, esforty.
10/10
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
