po 1) czemu nie mogli wziasc wiadra i wyciagac wody:D
2) Po co ona na koncu przyniosla deski skoro on juz skonczyl zakrywac studnie xD
No i jeszcze ten psychopatyczny niby-gej :D
4/10
A zapowiadało się dobrze
Dodam jeszcze jak mamusia zapomniała dać rurkę synusiowi mimo że ten już sie topił ;)-normalnie blondynka.
- usiedli na skrzynce pijąc herbatkę a dziecko się topiło :)
- matka mogła dać małemu jakąś poduszkę a nie czekać aż zaśnie w kałuży
- dziura była kilkanaście metrów od domu, a kilka razy ojciec się zgubił w lesie idąc tam
- las wyglądał jak skwerek miejski, nie zadbali o "mhroczną" scenerię
- dlaczego ta czaszka pojawiła się dopiero jak się podniosła woda? jak było sucho to dzieciak jej tam nie znalazł..
- no i rewelacyjny gest małego, który nie umiał wejść w szelki, obraził się i odwrócił
hahaha ZONK :D
Ale ogólnie film może być, czasem śmieszny, ale fabuła ok.
Ha, ha z tym gejem, to się uśmiałam! Beznadziejny film, a miał potencjał. Aktorzy drewniani, bezsensowne akcje jak chociażby z tą herbatą, albo tym, że nie dzwonili po ekipę ratunkową kilka razy skoro tak długo nie przyjeżdżała. 3/10