- opowiedziane subtelnie i ze swadą - studium dojrzewania artysty z wrażliwą, tkliwą niemal muzyką
Nica Muhly'ego. Radcliffe i reszta wsłuchują się w temat i w siebie nawzajem. Bez szarży, z
zaciekawieniem i czułością. Na pewno kupię DVD. Pozdrawiam fanów tego interesującego filmu.
Jestem pozytywnie zaskoczona grą młodego Radcliffe'a. Szczerze mówiąc, nie widziałam go w tej roli, ale jednak udało mu się być kimś więcej niż tylko Potterem. Szacunek.
Właśnie mi uświadomiłaś, że w żadnej sekundzie filmu nawet nie pomyślałem o tym, że Radcliffe kiedyś był Potterem. To się nazywa klasa...
Polecam (krwawy) mini serial Zapiski młodego lekarza na podstawie prozy Bułhakowa. Radcliffe to świetny aktor. Po prostu. :-)