Interesujący, pełen sprzecznych i niezwykle silnych emocji, które nadają mu ekspresji i sensu. Inteligentne dialogi skłaniające do własnych przemyśleń i dodatkowo dobra kreacja Umy Thurman. Film jest próbą pokazania jak czuje się alkoholik który podjął leczenie. Taki człowiek jest samotnikiem, stroni od ludzi i unika angażowania w jakiekolwiek związki. Życie jest dla niego niekończoną się terapiom, dominują w nim ciągłe obawy i strach przed powrotem do picia. A co gorsza czują odrazę do samych siebie. Być może kluczem do wyzwolenia jest odnalezienie pierwotnej przyczyny ich nałogu? POLECAM