PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=485802}

Musimy porozmawiać o Kevinie

We Need to Talk About Kevin
7,4 100 734
oceny
7,4 10 1 100734
7,8 28
ocen krytyków
Musimy porozmawiać o Kevinie
powrót do forum filmu Musimy porozmawiać o Kevinie

Dla mnie Eva to przykład osoby z głęboką depresją, już przed narodzinami Kevina. A poród tylko ją
pogłębił.
Nigdy nie kochała Kevina, bo ... nie mogła. Jeśli to robi z niej winną, to jak nazwać ojca i męża,
ślepego i głuchego?

misian

Dokładnie tak samo, odebrałem ją jako osobę z depresją. Poród ją pogłębił. Kevin nie zaznał matczynej miłości, co spowodowało, że stał się taki sam jak własna matka. Okazywał uczucia na swój specyficzny sposób, bo innego nie znał. Co do męża - głupi i ślepy, totalnie na drugim planie, nie komponujący się w dosyć specyficznej relacji matka - syn. Zresztą czego można się spodziewać, Kevin powstał wskutek nocnej przygody (prawdopodobnie z przypadkowym mężczyzną, nie pasujący do kobiety co można zauważyć) - którą matka wspominała z przebiegiem akcji. A mężczyzna

ocenił(a) film na 8
misian

Yyy... tak? A jak się ta depresja "przed" Twoim zdaniem objawiała: radosnym spacerem w deszczu z prawdopodobnie kochanym mężczyzną, seksem bez zabezpieczeń i chęcią urodzenia dziecka?

IMO Eva nigdy nie była szczególnie ciepłą, wylewną osobą, ale to jeszcze nie znaczy, że cały czas cierpiała na depresję. Kevina /próbowała/ pokochać, wielokrotnie, poświęcała mu mnóstwo czasu i uwagi, nawet wtedy, kiedy dzieciak ciągle ją odtrącał. W ogóle zastanowiłabym się na tym, czy go nie kochała, bo to wcale nie jest dla mnie takie jednoznaczne - niekochająca matka już dawno położyłaby krzyżyk na takim dziecku, a Eva ciągle starała się nawiązać więź z synem.

Tatuś - trudno mi go jednoznacznie potępić, bo po prostu padł ofiarą zręcznych manipulacji ze strony synka-psychopaty. Matka oglądała prawdziwą twarz Kevina, a ojciec - normalną, czarującą maskę.

ocenił(a) film na 6
LucreciaLeVrai

Zgadzam się z Tobą. Eva ewidentnie kochała Kevina. I nie była w depresji przed ciążą na pewno.

ocenił(a) film na 7
misian

W depresji? A po czym stwierdzasz panie psychologu? Jeśli już to dystymia a nie typowa depresja ale też co do tego mam wątpliwości. Odpowiedź jest prostsza - po prostu miała poczucie braku realizacji, uciążliwości obecnego życia, przytłoczenia przez sytuacje której nie do końca chciała. Nie była to apatia czy nawet hm ból istnienia a zwykły żal o to w jakim miejscu w życiu utkwiła. Ja raczej tak to czytam. Przy drugim dziecku wyraźnie widać u niej poprawę nastroju, wreszcie dziecko które sprawia mniej kłopotu, daje się kochać i to odwzajemnia. Eva wreszcie może spełnić się jako matka... niestety nie na długo.
Nie wiem skąd te rewelacje o depresji ale jest to głupia teza.

ocenił(a) film na 7
misian

Nie widzę tej depresji przed, później bardzo prawdopodobne. Niemniej depresję się leczy i można wyleczyć. Z tym że tutaj była ona wynikiem braku więzi z Kevinem, więc najpierw należałoby rozpocząć jego leczenie..
Rodzice powinni byli również spróbować wizyt u innych lekarzy, bo jak ktoś już gdzieś napisał, zdawał się chorować na zespół Aspergera.
Moim zdaniem matka, ojciec i syn byli winni. Matka - pokazała Kevinowi swój żal (mogła być w Paryżu). Ojciec - utrzymywał płytką relację zarówno z żoną jak i dzieckiem, nie poświęcił wystarczająco uwagi żadnemu z nich. Oboje rodzice - nie chodzili z Kevinem do innych lekarzy. Kevin - nie prosił o pomoc, uwił sobie gniazdo w swojej nienawiści i hodował ją w sobie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones