Przepraszam bardzo, ale jak można być tak głupim, żeby przetłumaczyć tytuł filmu na "Mrówkojad"?
Przecież "Aardvark" to mrównik - zupełnie inne zwierzę, z innej grupy systematycznej, zamieszkujące zupełnie inny region świata (mrówkojad - Ameryka Łacińska, mrównik - Afryka). Z mrówkojadem łączy go tylko zamiłowanie do mrówek!
To błyskotliwość dystrybutora czy tylko któregoś z autorów strony?
Może tutaj chodzi nie tyle o sam tytuł, co o sposób działania głównego bohatera. Jest niewidomy (koniecznie uzupełnić w opisie!), nawiązuje specyficzną więź z przyjacielem, który później ginie. Chce odnaleźć mordercę, prawdopodobnie bardzo to przeżywa... myślę, że <<mrówkojad>> jest mimo to bardziej dopasowanym tytułem.
Heh, ale jak to, co napisałeś, ma się do mrówkojada? Tak, jak dobrze znam te zwierzęta, tak nijak to ma się do siebie.
A nawet jeśli by tak było, to film powinien nazywać się "Anteater". Proste.
Wytłumaczenie jest niestety chyba tylko jedno - niewiedza dystrybutora. A nierozróżnianie mrówkojada i mrównika to niestety rzecz powszechna...