Zastanawiałam sie co moze być ciekawego w kolejnej opowiaści o miłości.I teraz juz wiem .Film mnie po prostu oczarował.Balansował gdzieś na wąskiej granicy sztuki i kiczu , ale jej nie przekraczał .Wszystko było przemyślane , barokowość strojów , dekoracji ....miesista kurtyna z grubego pluszu, suknie tancerek przy kankanie.Śliczna chłodna uroda Nicole Kidman , świerzość i miłość w oczach Ewana McGregora.Ale chyba najwieksze wrazenie zrobiła na mnie muzyka .Zarówno ta ilustracyjna ..stworzona przez Creiga Armstronga , jak i cała reszta dobrze znana wszystkim. I porażająca wersja Roxanne -The Police.Dla tego momentu warto zobaczyć ten film.....ale mysle ze to nie jedyny powód . Polecam !