Nie wiem, skąd te niektóre tak entuzjastyczne recenzje. Skusiłem się wysoką oceną filmu i jestem bardzo rozczarowany. Ledwo mogłem wytrwać do końca. To nudne, cukierkowate, ciągnące się w nieskończoność, śpiewane romansidło, w którym słowo "miłość" odmieniane jest na wszystkie możliwe sposoby i przy każdej okazji. Szczerze odradzam wszystkim prawdziwym mężczyznom. Wynudzicie się i stracicie prawie dwie godziny!