Rozumiem, że film może się nie podobać ze względu na często przywoływany "kicz", ale ta scena...
1) Dzięki niej w ogóle zabrałam się za ten musical
2) Mogę ją oglądać w kółko nieskończenie wiele razy i nigdy mi się nie znudzi
3) Dla niej (moim zdaniem) warto obejrzeć cały film ;)
A z innych:
Nie mogłam się przestać śmiać ze sceny o pierwszym spotkaniu Christiana i Satine - Poezja ;)
Pozdrawiam :)