Film cudowny, szczególnie przypadł mi do gustu głos Ewana. Nie wiem czy śpiewał z autotune, czy nie, mysze przyznać ze ma talent.
Jedyne co mi się nie podobało to to że mi już na początku powiedzieli że ona umrze. I z każdą minutą zastanawiałam się "czy to już" , "a może on ją zastrzeli" i tym podobne.