Nie wiem, czy wynika to z nieudolności reżysera, czy też może z jego intencji, a może po prostu z mojego braku zdolności do dogłębnej interpretacji, ale nie zrozumiałem do końca tego dzieła.
Oczywiście nie sposób nie dostrzec tu treści (powiedzianej zresztą w prost) o rozterkach 40latka, którego młodość przepadała przez wojnę, powodując tym samym opóźnienie wszystkich kolejnych etapów życia. no dobra. Ale przecież to nie wszystko. To nie może być wszystko.
Wizje, halucynacje, przemieszane z rzeczywistością, dziwaczni bohaterowie i jeszcze dziwniejsze relacje między nimi... Dobre wrażenie zrobiło na mnie pełno świetnych, oryginalnych, choć nie do końca czytelnych scen. Z drugiej strony problem z odbiorem powoduje montaż, pozbawiony niejako znaków interpunkcyjnych. Z radością przeczytałbym jakąś dogłębną interpretację.
ps: Skandalem jest polskie wydanie dvd - na tyle okładki zamiast krótkiego opisu, bez uprzedzenia wyjeżdżają nam ze streszczeniem [!]