wiecie, że to właśnie przy tym filmie i przy reevesie jeden z najwspanialej zapowiadających się aktorów zaczął swoją drogę ku śmierci? ten film nabiera drugiego dna, jeśli zdać sobie z tego sprawę.
i podobno po śmierci Rivera wszyscy obwiniali Reevsa, że wciągnął go w narkotyki
Z tego co mi wiadomo River wcześniej,przed tym filmem,zaczął przygodę z narkotykami...wielka szkoda...media potrafią zmieniać fakty,chociaż ich nie znają.My możemy się ich tylko domyślać...
wiadomo, nikt phoenizowi do gaardla nic nie wpychal, ale reeves makabrycznie sam obwinial sie o smierc phoenixa, w ogole reeves ma przesrane zycie... warto wspomniec, ze phoenix umarl w knajpie deppa.