Od ponad dwóch miesięcy przychodzę tu często i nawet sam zostawiłem swój komentarz a dopiero teraz zauważyłem twój wpis (ślepota chyba mi doskwiera)który mnie poruszył.Ostatnio często zadaję sobie pytanie czy ludzie wiedzą co to jest przyjaźń i na jakiej ona zasadzie działa?
Przez wiele lat przyjaźniłem się i przyjaźnię nadal kolegą jeszcze z podstawówki,nie raz go doprowadzałem do furii raz kiedyś tak go rozzłościłem ,i wykrzyczał mi wprost że źle postępuję a on się przejmuje tym co robię bo jestem jego najlepszym przyjacielem i mnie kocha!
Byłem naprawdę zdziwiony tym jak że szczerym wyznaniem....
Dodać muszę że jestem gejem a on 100% hetero ,wiedział o mnie od paru lat i nie zraził się tym a wręcz przeciwnie nasza przyjaźń się wzmocniła ale wtedy tym wyznaniem dopiero zrozumiałem co to jest tak naprawdę przyjaźń!Dziś rzadko się spotykamy bo ma własną już rodzinę ale staramy zawsze dbać o tę przyjaźń choć jest to czasami trudne.
W pogoni za dzisiejszym światem zapominamy często co jest najpiękniejsze i najcenniejsze w naszym krótkim życiu a o tym niestety wiedział tylko Mike dlatego tak często czuję się jak on. Pozdrawiam :)

Jakie miłe posty nade mną:) Coś w tym jest, o czym piszecie, tylko nie zapominajmy że w filmie zostało pokazane też to, jak łatwo przyjaźń może przeminąć, jak drogi dwójki bohaterów nagle się rozeszły. Film jest niezwykle smutny w swej wymowie, ale mimo wszystko daje nadzieję - choćby ta ostatnia scena.
Podobało mi się, że nic nie było podane na tacy, ale mimo wszystko film wciągał. Sceny miłosne zostały niesamowicie zrobione:) No i gra dwójki bohaterów, coś pięknego.