To oczywiście tytuł dwóch gier powstałych w zeszłym dziesięcioleciu na pc. Tytuł taki nie bez kozery tu umieszczam jako nagłówek. Ponieważ jestem leniwy, to droga na skróty do opowiedzenia klimatu tego filmu. Lata 60, brytyjski dowcip (jego cień), klimat flower power, szpiegowskie klimaty,

Brzmi ciekawie? bo jest, ale akurat nie w tym filmie. To niestety przedstawiciel brytyjskiej komedii lat sześćdziesiątych, do tego przedstawiciel raczej nieudany. Z resztą sam już nie wiem czy ten film jest na serio, czy ma taki być. Dzisiaj to już kicz w czystej postaci.
O fabule można powiedzieć, że to taki Bond w spódniczce w klimacie jak ze wspomnianych przeze mnie gier. Niestety jest trochę skomplikowana, a widz nieuważny (jak ja w tym przypadku) szybko się w niektórych jego zawiłościach pogubi.
Kolejny minus to bardzo ślamazarna akcja i spora garść udziwnień.

Dla amatorów oryginalnych doświadczeń filmowych jak znalazł. Dla fanów kinematografii brytyjskiej lat 50-60 także. Dla reszty raczej ciężka przeprawa

4+/10