Bardzo slabiutka komedia. Fabula klasy B z obsada, ktora ma sie za klase A. Nie to zeby od razu krecic same ambitne filmy, ale komedie, rowniez te latwe, lekkie i przyjemne powinny byc na poziomie. Sandra ma niewatpliwie talent komediowy, ale nie zawsze jest odpowiednio uwidoczniony, a szkoda. Niespodziewanie dla mnie zupelnie niezly Benjamin Bratt. Bardzo przyjemne i swobodne aktorstwo. Widzialam go ostatnio w produkcji telewizyjnej na podstawie Condrada i niestety nie dalo sie tego ogladac.