John odszedł od nauczycielki z tego, co zrozumiałam. Prawdopodobnie dlatego zostały przywołane retrospekcje (na końcu, kiedy ją opuścił).
Natomiast jeżeli chodzi o Petera... Jak dla mnie ten wątek został niewyjaśniony. Możliwe, że uświadomił sobie (po słowach matki Helen), że to nie jest taka sielanka, jak mu się wydaje i z upływem czasu może nie dać sobie rady z niepełnosprawną żoną.

Osobiście czułam po obejrzeniu tego filmu ogromny niedosyt. Niby wyjaśnili wszystko, ale nic nie dokończyli... Spodziewałam się nieco innego zakończenia.

Dziękuję za wyjaśnienie :)
Początkowo myślałam, że John po pocałunku z Helen i po słowach skierowanych do żony, że przy dziewczynie czuje się delikatniejszy, będzie właśnie z nią. Potem z kolei, że Helen będzie z Peterem. Bardzo mnie rozczarowało to, że tak nagle zniknął bez wyjaśnienia.

Ja rowniez czulam rozczarowanie. Film niezly , ale koncowka taka jakby niedokonczona :(

myśle, że on odszedł bo uznał, że ich drogi życiowe już się ze sobą nie łączą, one zaczynały nowe publiczne życie więc pewnie uważał, że tylko tyle mu dane było z nimi doświadczyć, poza tym to jest oparte na prawdziwej historii dlatego koniec nie jest taki stereotypowy

mnie najbardziej wzruszyła scena kiedy dziewczyna została wieczorem sama z tym panem i poprosiła go żeby ją pocałował w usta bo ona ma świadomość, że nigdy w życiu tego nie doświadczy więc chce chociaż raz poczuć jak to jest...

Ciezko mi sie odniesc do tego co napisales/as, bo po ponad roku nie pamietam calego filmu tylko glowny zarys ;)

napisałam :) no w każdym razie film był niezły i taki szczery pomimo tego niedokończenia :)