Kolejny raz życie a właściwie śmierć wyprzedza kino. Trochę się zdziwiłem gdy znalazłem informację,
że aktor grający Sammi Curr'a czyli Tony Fields nie przeżył swojego bohatera który dożywa tylko 38 lat.
Tony umarł 9 lat po premierze "Metalowej zemsty" w wieku lat 36...
Film średni ale przypomniał mi dawne "metalowe" czasy... :)))