Piękna animacja i kreska, na absolutnie światowym poziomie, nie ustępuje Krainie Lodu2. A wręcz wydaje się lepsza plastycznie niż disneyowskie produkcje. Szczególnie pierwsze obrazy przyrody urzekają jakością. Nie jest to żadna amatorszczyzna, włosy, trawa , oczy
- wszystko wyraźnie, elegancko i ze szczegółami.
Dość zgrabnie wymyślona historia, nie jest aż tak sztampowa jak wszyscy piszą. Przypomina trochę Mononoke skrzyżowaną z Pocahontas. Jest intryga , jest kłamstwo, oszustwo, zdrada, jest niespodzianka co do antagonistki.
Bohaterka przeżywa spore rozterki, musi dokonać ciężkiego wyboru. Film przy samej końcówce robi się przez to najciekawszy, bo nagle powaznieje. Jest trochę humoru , kilka naprawdę zabawnych scen. Kiedy trzeba jest mrocznie , aż za bardzo przypomina to aluzje do strasznych czasów wojny i to nie tej toczącej się obecnie.
Film dla dzieci od powiedzmy 6 do 12 lat.
Z minusów- chwilami dziwnie sztuczne dialogi, jakby mało finezyjne tłumaczenie, takie jednozdaniowe wtrącone niepotrzebnie kwestie. Zaskakujący montaż- coś się dzieje, nagle scena urwana, przenosimy sie gdzie indziej, w zamyśle miało być pewnie dynamicznie , a jest trochę dziwnie. To wyrywa z pięknego snu, jakim jest ten film. Trochę jakby zabrakło reżyserowi w tym miejscu doświadczenia w płynnym opowiadaniu historii.
Ja nie żałuję wydanych na bilet pieniędzy, byłem pozytywnie zaskoczony. Nie wiem tylko, czy to się obroni na małym ekranie, bo jednak te piękne obrazy w kinie robiły ogromną robotę.
Po napisach jest dość istotna scena, pokazuje, co się stało z antagonistką.
I jeszcze taka uwaga - wszystkie kobiety w filmie jak to w Ukrainie - piękne, powabne, z idealną figurą.