Zastanawiam się, czy to kunszt Kawalerowicza, czy może jednak geniusz Iwaszkiewicza? W każdym razie chwała reżyserowi za wierne oddanie klimatu i treści tego znakomitego opowiadania. Polecam lekturę lub audiobook we wspaniałej interpretacji Wiktora Zborowskiego. W filmie brakuje mi tylko bardzo ważnej puenty - widz nie dowiaduje się, czy demony wróciły do Matki Joanny, czy też (zgodnie z "obietnicą", jaką dały księdzu Surynowi) zostawiły ją w spokoju.