Przeciętny obraz. Nierówny, miejscami nudny, miejscami bardzo mało przekonujący. Taki ugłaskany i grzeczny. Fajny temat, niezły scenariusz, ale gdzieś zatracono potencjał. Ciężko coś więcej napisać. Gwiazdorska obsada też jakoś tego nie ratuje. Przecież bohater powinien wyglądać po roku samotności i skąpych racjach żywnościowych gorzej niż więzień obozu koncentracyjnego. W ogóle nie czułem dramatyzmu tego człowieka.