W marcu 2022, w czasie rosyjskiej inwazji, reżyser Mantas Kvedaravičius wraca do bohaterów, których przedstawił w 2015 roku w pierwszej części "Mariupolis". Nie zdoła niestety dokończyć tego filmu. Został zabity przez rosyjskich okupantów podczas jego tworzenia. Montażystka Anna Bilobrova oraz producenci filmu olbrzymim wysiłkiem dokończyli realizacje, zachowując wierność idei reżysera, który był również doktorem antropologii. Film pokazuje życie mieszkańców okupowanego przez Rosjan miasta pomimo bombardowań. Łączy obrazy grozy i nadziei. Ludzie przygotowują posiłki, sprzątają gruzowisko, organizują noclegi, wspólnie się modlą. To opowieść pełna tragedii, pokazująca jednak wiarę w siłę solidarność.