Trafiłem tu dzisiaj po ponownym seansie "Maratończyka". Fajnie się czyta Twój post, zwłaszcza że pamiętam tamtą emisję, a to już 17 lat minęło.Wspomnień czar. Ile to już lat życia minęło, niby nie tak wiele, a człowiek jeszcze do szkoły chodził. To chyba jeden z ostatnich seansów "Maratończyka" z tłumaczeniem Tomka Beksińskiego i Jarkiem Łukomskim na lektorce. Potem jeszcze raz to puścili w 2009 na jedynce, a w ostatnich latach już zmieniona wersja szła. Leciał też parę razy na TVN7. Pozdrawiam i mam nadzieję że u Ciebie wszystko gra.