PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=689561}
5,9 5 832
oceny
5,9 10 1 5832
4,9 15
ocen krytyków
Manglehorn
powrót do forum filmu Manglehorn

Nie jest to arcydzieło, są momenty, które można byłoby poprawić, lepiej poprowadzić, ale to i tak piękne kino. Nie wiem, jak można dać takiemu filmowi 3/10 albo 5/10. Za samą grę Pacino (a gra naprawdę zacnie) należy się 6/10. Nawet gdyby cała reszta była do niczego (a tak nie jest), to i tak tyle się należy. Za samą jego robotę.

Nie dziwi mnie (no, może trochę), że na Filmwebie jest ocena 6,0 (jeszcze chwilę temu było nawet 5,9). To jest specyficzne kino. Tak jak nie dla mnie Avengersy i inne Transformesy, tak rozumiem, że dla kogoś innego taki film to nieporozumienie. Trochę to smutne, ale trudno, co robić.

bambosze_babuni

Zauważ jakiej treści są zwłaszcza oceny 1-3, sprowadzają się określeń, że w filmie "niewiele się działo" albo wręcz, że film jest "o niczym" (jeżeli ten film jest o niczym to strasznie dużo musi być w ich głowach). Na poziomie akcji rzeczywiście niewiele się dzieje, więc jak ktoś znając filmografię Pacino szedł na film oczekując roli Carlita lub Benjamina Ruggiero to musiał się srodze zawieść (z tych niewielu recenzji, większość piszą ludzie, którzy sami przyznają, że na film poszli przypadkiem), film za to nadrabia poziomem ukazania uczuć i relacji międzyludzkich (duży plus na realizm), choć przyznam, że przez kilka pierwszych minut oglądania myślałem, że otrzymuję niekomediową wersję Mów mi Vincent.

nietzsche

Twoja wypowiedź to jedna z tych, przy których czytaniu potakuję głową z uznaniem i czuję, że nie mam nic więcej do dodania :) "jeżeli ten film jest o niczym to strasznie dużo musi być w ich głowach" - z przykrością muszę stwierdzić, że jest to najprawdopodobniej bardzo trafna diagnoza... A szkoda.

ocenił(a) film na 8
bambosze_babuni

Podpisuję się obiema rękami pod twoją opinią. Film to nie arcydzieło, ale na prawdę przyzwoity i wart obejrzenia. Dawno takiego typu filmu nie oglądałam - coś o uczuciach, relacjach, mierzeniu się z własną przeszłością, ale nie uwikłane w jakiś wyjątkowy dramatyzm, tylko jakoś tak bardziej lekko, realistycznie, bliżej zwykłego, przeciętnego ludzkiego życia. Podobała mi się ta forma, podobał mi się Pacino - dostał fajną postać do zbudowania, rolę dającą pole do popisu i zrobił to super (jak dla mnie oczywiście). Sama fabuła chwilami zbyt oczywista, wątek syna karierowicza vs dawnego kolegi cinkciarza trochę schematyczny i papierowy moim zdaniem, ale całość oglądało się lekko i przyjemnie. Bardzo podobał mi się od strony wizualnej - ujęcia, sposób montażu, sceny-symbole. Musze przyznać, że sporo tu przewijających się symbolicznych obrazów, - co już ktoś w innym komentarzu zauważył.Całość oceniam na 7-8, ale niech będzie 8 :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones