Zgadzam się - opis filmu niezgodny z prawdą (np. nieprawdziwa informacja o samotnym macierzyństwie Sophie). Dodatkowo brak w nim motywu przewodniego - hotelu. Opis wprowadza czytelnika w błąd.

Na Netflixie przynajmniej opis zawiera info o hotelu

Zgadzam się, to jest najgorszy opis z jakim się spotkałam o.O

Moi drodzy - chciałam zauważyć, że opis filmu przygotowany przez dystrybutora a wstawiony na stronę FW bazuje na... zwiastunie... nie na fabule.
Dystrybutor albo nie widział filmu, albo nie przyłożył się do roboty.

Zwiastun jest tak zrobiony, by zakręcić oglądającego, który do kina idzie właśnie z przekonaniem, że Sky zostawił Sophie, gdy ta zaszła w ciążę, a ona wraca na wyspę i słucha opowieści o matce.

A to wszystko bullshit...

Tzn. opis filmu to bullshit, bo nikt tam nie opowiada historii Donny, a jedynie ją widać w retrospekcjach, jako paralelę do życia jej córki.

no cóż.. kto by się spodziewał, że ludzie będą wykonywać swoją pracę rzetelnie.

A o ciąży dowiadujemy się bodajże w przedostatniej scenie... Wkurzają mnie takie gówniane zwiastuny!

Jeśli chodzi o krótki opis - to moja sprawka. Przyznaje się bez bicia że tworzyłem go na bazie zwiastunu ALE TEŻ w oparciu o materiały promocyjne na stronach amerykańskich, które tłumaczyłem - więc nie czuje abym zrobił jakąś straszną i okropną rzecz. Po obejrzeniu filmu zedytowałem opis ale czeka na weryfikacje. Prawda jest taka, że zwiastun sprzedaje aspekt ciąży na rzecz innych twistów. Opis dystrybutora ma ściągnąć ludzi do kina - ich obchodzi $ nie to czy są zgodni z prawdą - niestety.

Nie lepiej poczekać i tworzyć opis po obejrzeniu filmu?

Polecam teraz poprawić ten opis, bo i tak nadal wprowadza ludzi w błąd. A film był wieki temu w kinach. Netflix przynajmniej w opisie do Mamma Mia nie oszukał XD

Opis może poprawić każdy użytkownik wedle uznania - później już tylko moderator może go nie zatwierdzić ;) Tak jak napisałem (5 lat temu :O) ten krótki opis był na podstawie materiałów promocyjnych oryginalnego dystrybutora - w tym opisów promocyjnych, więc nie została tu popełniona gafa z mojej strony, że przeniosłem na język Polski to czego jeszcze nie było na Filmwebie w tamtym czasie. To, że opisy filmów czasem sprzedają bullshit żeby przyciągnąć widza nie jest niczym odkrywczym dlatego rozumiem podejście. Jako, że film widziałem 5 lat temu to ja tego nie tknę -nie czuję się na siłach ale zdecydowanie polecam dokonać korekty jeśli strona miałaby zyskać na rzetelności ;)