A co w nim jest takiego rewelacyjnego?
Ten film jest praktycznie bez fabuły, sensownych dialogów w zasadzie nie posiada a co do piosenek może 1-2 mogące się podobać i to nie każdemu....
Piosenki są tak niesamowicie wpadają w ucho że do teraz nie mogę się od nich uwolnić, Christine Baranski, Amanda Seyfried, Jessica Keenan Wynn, Josh Dylan, Hugh Skinner (czy w szczególności Lily James) spisują się na medal, zdjęcia i kostiumy przepiękne, humor absolutnie nie nachalny i w dodatku bawi niesamowicie.I przed wszystkim końcówka która dała mi mnóstwo pozytywnej energii i mase wylanych łez.
Pozdro:)