Szympański eliksir wciągającej komedi Howarda Hawksa.
Specyfik B-4 powstały pod ręka szympansicy, która szampańsko się bawiła wrzuca nas w ciąg zabawnych perypetii. Zaczynamy zabawę od ślepego jak kret chemika doktora Barnaby Fulton, który po zażyciu eliksiru, czuje się jak mały chłopiec (wyścigi nowym samochodem, jazda na wrotkach, basen i trampolina), odzyskuje wzrok i figle mu w głowie, o co ma zadbać sekretarka Lois Laurel (MM). Dziewczyna bardzo się angażuje (potrafi świetnie reklamować i prezentować produkty np. damskie pończochy), ku zgrozie żony Edwina Fulton (Ginger Rogers). Gdy Edwina zasmakuje tego cuda, to naprawdę z nią będą się działy cuda, które wychodzą, i strach pomyśleć, co w jej głowie siedzi...
Tak oto, jesteśmy świadkami przeprowadzania doświadczeń na nieświadomych "świnkach morskich" i świetnie się przy tym bawimy, ktoś ucieka, ktoś gdzieś wpada, komuś coś spada, nawet małe dziecko się pojawia...o zgrozo i wszyscy myślą, że to działanie eliksiru na dr Barnabę...
Świetne aktorstwo Grant - Rogers - Coburn i taka wisienka na torcie w postaci Marilyn Monroe, która żegna się z rolami drugoplanowymi i stawia krok ku wielkiemu aktorstwu i popularności.