Nie spodziewałem się, że to będzie takie dobre. Wraz z żoną i dziećmi bawiliśmy się świetnie. Jednak oferuje coś więcej i nie chodzi tylko o konflikt gatunków, ale bardzo aktualny przekaz jak ludem można sterować (media i te sprawy). To mimo wszystko rozrywka, ale najwyższej próby, a po reakcjach na niemal pełnej sali, gdzie było słychać pełno śmiechów również dorosłych, to większości się podobała.
Ta bajka jest dosyć uniwersalna. Zarówno nam rodzicom się podobało, ale i moim dzieciom - 6 i 9 lat, ale myślę, że i 3 latek bez problemu obejrzy tę animację.
Pytanie tylko, czy taki kilkulatek zrozumie antyreligijne przesłanie filmu, zachętę do kwestionowania pradawnych "prawd" i podważania autorytetów.
Pewnie nie zrozumie ale i nie musi, to przesłanie może trafić do starszych dzieci i dorosłych, ta animacja jest o tyle uniwersalna że mniejsze dzieci też mają w niej coś dla siebie. Poza tym słowo "antyreligijne przesłanie" jest tutaj krzywdzące.
Antydogmatyczne brzmi lepiej? Ja wyraźnie odczytałem przesłanie filmu jako potępiające religie, które przysłaniają nam rzeczywistość i ograniczają zdolności poznawcze ludzi.
Zdecydowanie się zgadzam, świetnie poruszony temat religii (dla starszych), a i dzieci świetnie się bawią. Wspaniałą animacja, fajnie czasem obejrzeć coś innego niż tylko bajki skupiające się wyłącznie na wątku miłości (chociaż tutaj też go nie zabrakło to jednak jest na drugim planie i wypada to dobrze). Jak to ująłeś: nie spodziewałem się że będzie aż tak dobre ;)