PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=787686}

M jak morderca

Hangman
5,3 15 458
ocen
5,3 10 1 15458
2,5 4
oceny krytyków
M jak morderca
powrót do forum filmu M jak morderca

D jak Drewno

ocenił(a) film na 3

Scenariusz tego filmu jest tak naiwny, że aż głupi. Historia może być mniej lub bardziej intrygująca, ale ta tutaj jest po prostu pozbawiona sensu. Nic to jednak, jeżeli film jest interesujący, a gra aktorska nie pozwala nam oderwać oczu od ekranu.
Nic z tych rzeczy! Oglądając M jak Morderca przez cały czas miałem wrażenie, że to jakiś spin off CSI: New York, a aktorzy zostali zmuszeni do grania w tym filmie, co zresztą po nich widać, bo to, że im się zupełnie nie chce mają wypisane na twarzy. Najgorsze jest to, że tyczy się to wszystkich postaci grających tutaj główne role. Al Pacino gra tak samo nijako, jak Johny Deep w Piratach z Karaibów: Zemście Salazara. Co ciekawe, policjant grany przez niego jest na emeryturze i można odnieść wrażenie, że wziął sobie tę rolę aż bardzo do serca, bo rzeczywiście zachowuje się jak emeryt z zupełnie innej bajki. Mogłoby go tam nie być, a film zupełnie nic by na tym nie stracił.
Karl Urban w roli detektywa jest mdły. Nie ma ani charyzmy, ani polotu. nie czujemy tej postaci w ogóle.
Nie można również nie wspomnieć o wrażeniu, że film nie obył się bez poprawności politycznej. Co prawa nie ma tutaj czarnych, ale jest Brittany Snow jako dziennikarka włócząca się za detektywami właściwie nie wiadomo po co. Jest do nich przyczepiona jak rzep do psiego tyłka, ale nic w filmie sobą nie reprezentuje. Jest równie drewniana jak Pacino i nijaka, jak Urban. Niby próbowano nadać jej postaci jakiś sens i zorganizowano epizod w którym zauważa to, czego doświadczeni detektywi nie widzą ośmieszając tym samym scenariusz i sprawiając wrażenie, że panowie oficerowie nie pracują w policji, tylko w markecie jako ochroniarze.
Zresztą to czucie towarzyszy nam przez cały film, ponieważ scenariusz jest okrutnie irytujący.
Morderca jest obecny na każdym miejscu zbrodni i bawi się z detektywami w kotka i myszkę, a cała policja nowego Jorku nie potrafi go ująć. Wymyka się dosłownie za każdym razem uciekając bohaterom sprzed nosa, co po którymś razie sprawia, iż widz ma nieodpartą ochotę na uśmiercenie tych nijakich policjantów i dziennikarki razem z nimi, by ten cyrk jak najszybciej dobiegł końca.
Nie obyło się też bez kapitana, którego rolę powierzono... Kobiecie na wózku, bo jakże by inaczej. Kobiecie, która bardziej wygląda na psychologa policyjnego, niż na panią kapitan wydziału zabójstw, ale co tam. Ważne, że równowaga została zachowana i sprawiedliwie przydzielono dwie kobiety na dwóch mężczyzn!

Możecie obejrzeć sobie ten film do kotleta, ale jest on tak nudny, że równie dobrze może sobie lecieć w tle, kiedy będziecie robili cokolwiek innego i nie stracicie nic na okazjonalnym zerkaniu na ekran.
Najlepiej jednak odpuście sobie w ogóle, bo szkoda na to czasu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones