Co ja tu robię? Co ja oglądam? Co to za pomysł? Alee, że jak? Tysiac myśli na minutę tloczyło się w mojej głowie, chyba nie rozumiem co tu się wydarzyło :-P Ale i tak dla Rodriguez I dla wielkiej Weaver obejrzałam to dziwne coś. Nie wiem co więcej powiedzieć. Może poza tym, że urodziwa ta pani Rodriquez zarówno w męskim jak i w damskim wydaniu :-d
Jak będą kręcić kolejną część "365" dni to Rodriguez z tym zarostem może przyjechać zagrać zamiast tego Włocha główną rolę. :-)))