tym bardziej ze próbował go zrobić trochę inaczej, pozmieniać itd. nie żebym był przeciwny zmianom, i wizjom reżysera, ale to trzeba było umieć zrobić, a tam nie dość ze te sceny gore wolały o pomstę do nieba, to jeszcze na koniec z tego wyszedł średni film sensacyjny, tylko mi tam segala brakowało, lecz z drugiej strony jak ktoś nie widział oryginalnego filmu , to mógł mu się spodobać, z ważywszy na masę gniotów które teraz wychodzą i zalewają rynek
Tyle że każdy szanujący się fan horrorów zna oryginał i ten remake dostaje takie niskie noty właśnie za to że jest dużo gorszy od pierwowzoru. Wg.mnie wszystkie zmiany w scenariuszu są na minus.
Dokładnie tak jak mówisz: wczoraj obejrzałem oryginał, który zrobił na mnie piorunujące wrażenie, a dziś remake-jego blade odbicie... Gdybym obejrzał te filmy w odwrotnej kolejności, nie znając tej z 2008 roku, remake miałby u mnie nieco wyższą ocenę, bo jednak coś w sobie ma. Ale niestety ...