podszedłbym do sytuacji. Kupuję mieszkanie, a tu zonk. Dwie osoby w nim zastaję i jeszcze oprócz niemiłej niespodzianki są jeszcze zwierzęta w pakiecie. Duża doza cierpliwości nowej właścicielki jest tak zagrana przez świetną Kijowską, że aż można się zdziwić, jak tak długo można wytrzymać. Kres cierpliwości przychodzi pod koniec, ale i tak nie spodziewałem się, że tak się zakończy. Na swoim miejscu z hukiem dzikie lokatorki by wyleciały, najpierw próba po dobroci, a jak nie, to już siłowo. Full emocji schowanych w 30 minutach projekcji. Dobry, krótki metraż warto obejrzeć.