Te wysokie noty to chyba za niespodzianki w fabule, bo cała reszta tutaj leży. Ekstremalnie słabo zbudowani bohaterowie, zbędne wątki jak rodzinny dramat śledczego - po co? Żona młodego - po co? Jałowe przebiegi, w żaden sposób akcji do przodu to nie pcha. Aktorstwo mdłe, dialogi naiwne i wtórne, śledztwo do bólu szablonowe. Montażysta się napiął na jakieś niby efektowne montażówki, ale słabo mu to poszło. Są takie filmy, w których pozornie wszystko się zgadza, ale zamiast porywać, irytują i to jeden z nich.