PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=713552}
7,6 170 583
oceny
7,6 10 1 170583
7,1 41
ocen krytyków
Logan: Wolverine
powrót do forum filmu Logan: Wolverine

Właśnie wróciłem z kina z filmu Logan... i cóż mogę powiedzieć... Jeszcze nie mogę się pozbierać i dojść do siebie. Od pierwszych minut wiedziałem, że film będzie genialny. i taki był. Absolutnie fenomenalny od pierwszej do ostatniej minuty. Smutny, momentami dobijający i taki, na który ciężko się patrzy. Dokładnie taki jaki miał być.

Dla mnie jeden z najlepszych filmów ostatnich lat, jeden z najlepszych w uniwersum Marvela, a już na pewno najlepszy z serii X-man. Po prostu genialny w każdym momencie.

Jeżeli faktycznie jest to ostatni film z Wolverinem, to uważam, że pożegnali się oni z widzami w najlepszy możliwy sposób. I wręcz nie chciałbym by powstała kolejna część. Zakończyli pewien rozdział i zrobili to w sposób wspaniały.

Jeszcze cały się trzęsę, mam dreszcze i wiem już teraz, że pewnie pójdę jeszcze co najmniej raz na to do kina, warto.

PS. Wiem, że prawdziwi faceci płaczą tylko jak ginie Mufasa w Królu Lwie, ale nie będę ukrywał, że połowę filmu przesiedziałem ze łzami w oczach (właśnie przez to jak ciężko i smutno się go ogląda), a pod koniec to już w ogóle... ehhh.

ocenił(a) film na 7
Marek19_filmweb

Matkoboskoczęstochowsko! :D
Dzięki Ci wielkie za podpowiedzi i małe skatalogowanie tych formatów bo jak mówię, jestem nieco zagubiona w tym świecie a lubię od czasu do czasu skoczyć do kina na jakiegoś superbohatera ;)

Ostatnio byłam na Suicide sqad i Deadpool czyli raczej tacy anty-superbohaterowie.
Ale jak Deadpool łączy się z X-manami, Ci superbohaterowie co próbują go zwerbować do swojej ekipy są od nich? :>

Podsumowując; muszę obejrzeć X-men Geneza: Wolverine i The Wolverine i wtedy z grubsza będę miała ogarnięty temat, reszta jest tylko dodatkiem? :)

ocenił(a) film na 8
udkojagniece

No właśnie z Deadpoolem jest tak, że jest w uniwersum X-men i ci bohaterowie w filmie co prawda pochodzą z szkoły Charlesa Xaviera (choć nie są to jakieś ważne postacie w filmowym uniwersum) i sam Xavier jest wspominany albo jest przecież scena, w której Deadpool ma na twarzy maskę Hugh Jackmana/Wolverine to jednak sam film bardzo bardzo luźno się wiąże z tym wszystkim. Tak jak mówisz Deadpool to taki anty-bohater i sam jego sposób bycia, wszelkie łamanie czwartej ściany, wulgarność nie pasują do konwencji.
Jeśli obejrzysz Genezę i The Wolverine to będziesz miała mniej więcej ogarnięty temat Wolverina, ale nie w pełnym spectrum bo jednak chociażby w pierwszych 3 filmach z serii X-men;X-men 2 i X-men Ostatni Bastion (jest to taka trylogia) w porównaniu do solowych filmów o Wolverine jest pokazana bardzo wyraźnie relacja Logana z resztą X-menów w tym z prof. Xavierem.
Także w zasadzie żaden film z wyjątkiem Deadpoola nie jest tzw. dodatkiem, każdy coś wnosi, tym bardziej, że Logan/Wolverine występuje w zasadzie w każdym z tych filmów w mniejszym lub większym stopniu.
Także jeśli nie masz za wiele czasu i koniecznie chcesz zobaczyć ,,Logana" no to tak Geneza i The Wolverine to minimum.
Jednak ostatecznie i tak polecam prędzej czy później zapoznać się z całością. No i polecam oglądać filmy w takiej kolejności jak wychodziły, czyli (wraz z krótkim opisem o co mniej więcej biega w nich):

X-men (2000); X-men 2 (2003); X-men: Ostatni Bastion (2009) - w pewnym sensie zamknięta trylogia opowiadająca losy X-menów w tym duża rola właśnie Wolverina

X-men Geneza: Wolverine (2009) - historia Wolverina, akcja dzieje się na długo przed trylogią, dowiadujemy się o wielu wydarzeniach z przeszłości Logana zanim stał się jednym z X-Men

X-men: Pierwsza Klasa (2011) - historia dziejąca się ok. 40 lat przed trylogią, opowiada o młodości Xaviera i Magneto i o tym jak powstawała szkoła, pierwsi X-meni

The Wolverine (2013) - przygoda Wolverina w Japonii, akcja dzieje się po wydarzeniach z trylogii

X-men: Przeszłość, która nadejdzie (2014) - bardzo bardzo ważny film z perspektywy tego co będzie dziać się w kolejnych filmach i dla całego dotychczasowego uniwersum, konieczna znajomość poprzednich filmów, ponieważ bierze na warsztat wydarzenia z całej dotychczasowej historii. Osobiście mój ulubiony film z serii.

Deadpool (2016) - Deadpool jak mówiłem taki luźny spin-off w kontekście całej historii

X-men: Apocalypse (2016) - kontynuacja pewnych wątków, wymaga raczej obejrzenia wszystkich poprzednich filmów (Deadpoola wiadomo można odpuścić)

Logan (2017) - opisu fabuły wiadomo nie zdradzę i Twoja decyzja, jakie filmy przed zobaczeniem tego zdecydujesz się zobaczyć

ocenił(a) film na 8
Marek19_filmweb

*X-men: Ostatni Bastion (2006) oczywiście :D

ocenił(a) film na 7
Marek19_filmweb

Dzięki, jesteś widzę specjalistą i skarbnicą wiedzy :) Może nadrobię sobie te wszystkie pozostałe części w takiej kolejności jak wymieniłeś, ale niestety już po Loganie bo rezerwacja w kinie na środę, nie wyrobiłabym się.

ocenił(a) film na 8
udkojagniece

Coś tam wiem :P w takim razie życzę udanego seansu!

ocenił(a) film na 10
Marek19_filmweb

Super to rozpisałeś, fajnie się to czyta nawet jak się wszystko wie, bo oglądałem. Logan jest super tyle dodam.

ocenił(a) film na 6
Marek19_filmweb

A to nie lepiej oglądać chronologicznie w sensie patrząc na wydarzenia, a nie jak filmy wychodziły? Jakbym nigdy xmenów nie oglądał chyba wolałbym własnie w taki sposób :)

ocenił(a) film na 8
marcin0218

Ja mimo wszystko - nie tylko w przypadku X-men - jestem zwolennikiem oglądania serii filmowych zgodnie z tym jak wychodziły filmy a nie z chronologią uniwersum, ponieważ nierzadko w kolejnych filmach dostawaliśmy pewne np. smaczki lub nawiązania zrozumiałe tylko wówczas gdy widzieliśmy poprzednie filmy - nawet jeśli akcja tych wcześniejszych dzieje się później w przyszłości - i wówczas od razu możemy je wyłapać/zrozumieć.

ocenił(a) film na 6
Marek19_filmweb

Też racja w sumie, gdyby najpierw obejrzeć Str Wars I II i III to by nie było niespodzianki że Vader jest ojcem Luka :)

ocenił(a) film na 7
udkojagniece

Nie rób sobie krzywdy i nie oglądaj "Genezy", zniechęcisz się niepotrzebnie, ja jako fan tej postaci chciałem skakać z okna ;) Geneza Wolverine'a jest w małych ilościach sprzedawana w pozostałych X-Men'owych filmach i to w zupełności wystarczy ;) The Wolverine już mi się osobiście podobał, miał fajny klimat, choć to jeszcze nie było "to". Apokalipsę też bym sobie odpuścił, jest żenująca zła. Może spróbuj po prostu Days Of Future Past, powinno wystarczyć żeby się jakoś przywiązać emocjonalnie do postaci Xaviera i Wolverine... . Aaa i tak generalnie jeśli po kilku seansach uznasz, że Ci cali X-Meni to w ogóle nie twoja bajka, to i tak daj szansę Loganowi bo ten film jest stylistycznie zupełnie oderwany od całej reszty, po prostu kawał dobrego kina który może zainteresować nawet tych, którzy nie są fanami 'superhero movies'. Na koniec potwierdzający tezę fakt; bez żenady puszczali ten film na Berlinale... uważam, ze wszystkie inne filmy Marvela, nie miały by tam czego szukać ;)

ocenił(a) film na 7
sephiroth_4

OK dzięki za porady :) To właśnie jednak trochę nie moja bajka jak się okazało ;)

A na Logana poszłam, naprawdę fajne kino akcji choć trochę znając historię to bardzo, bardzo smutny film. Jeśli ktoś jest fanem to bardzo mu współczuję, że musiał oglądać cały ten upadek wielkich superbohaterów/mutantów.

Końcówka trąciła banałem i patosem, ale cóż, Hollywood.

Za to sceny walki świetne, naprawdę wciągnęłam się w akcję, kibicowałam głównym bohaterom i fajnie się to oglądało. I moim znajomym, również nie-fanom X-manów również. Ta mała niunia bardzo fajna choć wolałabym żeby się nie odzywała ;)

ocenił(a) film na 7
udkojagniece

Pewnie dlatego kazali jej milczeć tak długo ;)

sephiroth_4

Zamiast oglądać tego gniota Genezę, lepiej dorwać komiks Weapon X i go przeczytać. Szkoda, że żaden z filmów związanych z X-menami się nawet do niego nie zbliżył.

ocenił(a) film na 9
udkojagniece

https://pl.wikipedia.org/wiki/Filmy_na_podstawie_komiks%C3%B3w_Marvela#Filmy_fab ularne

Ja choć widziałem już wszystkie filmy Marvela/Fox/20th C/New Line, etc zrobione na podstawie komiksów to oglądam je teraz od początku. Miałem nadzieję, że zdążę przed Loganem, ale kicha - nie dam rady.

ocenił(a) film na 10
Marek19_filmweb

Ja tak właśnie byłam ;) a mimo to jak zaczarowana oglądałam film od pierwszych minut!

ocenił(a) film na 9
udkojagniece

Żeby lepiej poczuć klimat i sytuację Logana, lepiej zapoznać się chociaż z X-Man Geneza:Wolverine i Wolverine. Na dodatek jest kilka nawiązań dosyć znaczących z wymienionych filmów. To są tylko 2 filmy a wrażenia z Logana będą +100

ocenił(a) film na 8
Zibios4

Na szybkie nadrabianie wybrałbym raczej "X-men", "X-men 2", "X-men: ostatni bastion" oraz "Wolverine"

Przed "Loganem" warto dowiedzieć się kim był Xavier w czasach świetności oraz kim byli X-men (a w genezie tego raczej nie pokazano - chociaż dawno nie oglądałem), poznać genezę Logana (stąd "X-men 2" - w jedynce chyba o metalu nie wspominali) i historię Fenix (część trzecia - bez tego wstawki z Jean w "Wolverine" tracą sens).

ocenił(a) film na 7
Khaosth

Nie dam rady choć bym bardzo chciała bo zlikwidowali serwisy online a nie ma tych filmów na Netflixie ;)
Jakoś ogarnę te dwie części Wolverine'a i myślę, że z grubsza podłapię konwencję :)

udkojagniece

Jesli malo czasu obejrzyj najlepiej:

X-men Geneza: Wolverine;
X-men: Pierwsza Klasa;
X-men: Przeszlość która nadejdzie

wystarczy zeby zrozumiec relacje miedzy 2 glownymi bohaterami - profesorem i Loganem.

ocenił(a) film na 6
nour

Ja wybrałem się wczoraj do kina z bratem. On był zachwycony tym filmem i uważa, że to najlepszy z całej serii; jest zachwycony. Ja nie podzielam jego zachwytów. Film był bardzo nudny. Zupełnie odbiegający klimatem od reszty filmów z uniwersum Marvela. Na siłę twórcy próbowali zwiększyć oglądalność poprzez zwiększenie brutalności w scenach walk. Za to olbrzymi minus z mojej strony.
Warto obejrzeć, aby samemu się przekonać, co to za film. Mnie znużył i nie powalił na kolana.

ocenił(a) film na 9
ThePanB

każdy ma swoje gusta, ale naprawdę nie wiem jak można uważać, że ten film był nudny xD no może prócz 5-10 minutowej sekwencji na farmie i autostradzie, która rzeczywiście mogła przynudzić

ocenił(a) film na 10
ThePanB

bardziej bym powiedział, że był spokojny, niż nudny. typowy film o superbohaterach to bieganie, rozwalanie nowego jorku, latanie, kapoki, obcisłe stroje itp, a tutaj mamy film bardziej "normalny", bez tych wszystkich "komiksowych" elementów. A co do brutalności - śmiem twierdzić, że była po prostu odpowiednia. W końcu bohater jest brutalny. nie da się pokazać wolverina bez brutalności, tak jak nie da się pokazać titanica bez tonących ludzi. nadmiar by był, gdyby były jakieś sceny typowo wypchane brutalnością na pokaz, gdyby ktoś pokazał wprost jak dziewczynka odcina, piłuje wręcz komuś głowę, itp. tutaj uważam to było wyważone, po brutalnej, ale jeszcze odpowiedniej stronie :)

ocenił(a) film na 10
wneku

Idealnie powiedziane.

W ogóle nie wyobrażam sobie, by film o cierpiącym Loganie, który zbliża się do swojego końca, miałby być nakręcony w klimacie poprzednich części o jakichkolwiek superbohaterach. Ja również uważam, że to, co pokazano nam w "Loganie", to najodpowiedniejsza forma:
- były prawdziwe naparzanki bez owijania w bawełnę (świetnie, że dali "R", bo można było wreszcie w filmie zobaczyć to, w czym Wolverine jest najlepszy, if you know what I mean ;) )
- była trudna codzienność jak w komiksie "Old Man Logan" (wiadomo, że nie mogli dać potomków Hulków, bo prawo do nich ma inne studio filmowe)
- było momentami sentymentalnie i łzawo (80% widzów w sali kinowej to amerykańscy żołnierze, którzy niedaleko mojej miejscowości stacjonują - przyznam, że ciekawie się oglądało, a w czasie liter końcowych słuchało opinii Jankesów o "Loganie"... ba! paru siedzących koło mnie było autentycznie wzruszonych ostatnimi scenami)
- było całe mnóstwo drobnostek nawiązujących do komiksów (jak same komiksy i zaciekawienie dzieci tymi komiksami, postaciami z X-Men), nawiązujących do samego kultowego Wolverine'a (dzieciak trzymający figurkę Wolviego na końcu) itp.

Najbardziej jednak podobało mi się to, że w najlepszy z możliwych sposobów pożegnano Jackmana. Mam wrażenie, że film jest nie tylko hołdem dla całej serii (zwieńczeniem), jest nie tylko hołdem dla postaci Wolverine'a, ale przede wszystkim obrazem pełnym szacunku dla odtwórcy głównej roli.

Piękny, klimatyczny, niezwykle ujmujący film.

ThePanB

Akurat brutalność wcale nie była tak bardzo wyeksponowana, pokazane czysto i bez zbędnych ceregieli
To tak jak z nagością w filmach, ile osób zasłania sie kołderka po bzykaniu, żeby partner/partnerka nic nie widzieli?
Tak tu jest pokazane jak Logan porostu zabija.

Dobry film, lepszy niz japońska wycieczka Wolwerina

ocenił(a) film na 9
ThePanB

Przeczytaj Weapon X jak stworzyli Wolverine'a to zauważysz że w poprzednich filmach się powstrzymywali z brutalnością

ocenił(a) film na 9
ThePanB

Film bdb ale czarne charaktery bezplciowe. Doktorek mocno średni a koleś z metalową ręką też mnie nie powalił na kolana.

ocenił(a) film na 6
ThePanB

Mam takie same odczucia... Jakby skrócili go o 40 minut może byłoby lepiej...

ocenił(a) film na 10
nour

idź na był sobie pies i spróbuj się nie poryczeć, to pogadamy :P a co do Logana - własnie wróciłem i w pełni się zgadzam!
chociaż obawiam się, że za 10-20 lat, jak skończą się pomysły, ktoś znowu zrobi jakiś remake, tak jak teraz rimejkują filmy z poprzedniego wieku, i jeszcze może będzie jakiś ich odpowiednik biebera go grać -_- albo podstarzały oryginalny bieber :D

ocenił(a) film na 9
nour

Niedawno wróciłem z kina i mam te samo zdanie co twoje. Film fenomenalny, dla mnie najlepszy z całej serii X-Menów, to samo tyczy się Logana, tutaj wypadł najlepiej! No i cały czas czuje smutek, że to swego rodzaju koniec ale może to i dobrze, że tak to się skończyło.

ocenił(a) film na 8
nour

Też właśnie wróciłem z kina, i mam takie same uczucia. Film jest po prostu lepszy niż jakikolwiek film z x-menami, i jakikolwiek film mcu

nour

Ej, ej, ale przecież mimo krwi i przekleństw to wciąż proste kino (niemal) familijne. Wiem, że w porównaniu z resztą kulejących odsłon przygód Logana to krok naprzód, ale... taki zachwyt? Hmmm...

ocenił(a) film na 9
harkonen_mgla

bardzo dobrze pokazane zakończenie serii tak więc chyba stąd ten zachwyt

llubellak

dlatego też napisałem "krok naprzód" - profesor padł, Logan padł mocna kropka nad i. Tylko, że familijny klimat nie uzasadnia, aż takiego zachwytu. ale co ja tam wiem, zgorzkniały jestem.

ocenił(a) film na 10
harkonen_mgla

Jak to jest familijny klimat to współczuję Twoim dzieciom :(

ocenił(a) film na 9
Chudyk007

Życie nie bajka dzieci / wnuki od lukrowanej polewki staram się strzec.

ocenił(a) film na 9
harkonen_mgla

Każdy wie swoje, tutaj większość uważa że Logan spisał się i nie dość że jest idealnym zakończeniem serii, to jest również jednym z najlepszych filmów o mutkach. To chyba tyle i aż tyle. Na IMDB Logan też ma wysokie noty, chyba najwyższe z całej serii

llubellak

Bo tu miłośnicy stajni X-menów się wypowiadają. A że obraz zamyka rozwlekły rozdział z sagi to mu się plus należy za narracyjną odwagę. Drugi plus za mniejszą ilość lukru niż dotychczas. Dla mnie dwa plusy w odniesieniu do całej sagi to za mało by bić brawo.

ocenił(a) film na 8
nour

To co mnie osobiście najbardziej przeraziła w tym filmie to świat który on przedstawia do złudzenia przypomina nasz....

ocenił(a) film na 5
nour

Według mnie film był słaby, przynudzał w większości czasu. Duży minus za sporo nierozwiniętych, ale interesujących wątków, np: *****SPOILER (niby nie, ale dla kogoś może jednak)*****
Wzmianka o najpotężniejszym umyśle na świecie z demencją zainteresowała mnie jak cholera. Wiem, że to nie jest film o Charlesie, ale dla mnie można było to w jakiś sposób wykorzystać lub chociaż napomknąć o konsekwencjach działania, z wyjątkiem jego ataków.
*****KONIEC******
Było parę wzruszających momentów, nie przeczę. Miałam jeszcze głupie wrażenie, że Deadpool maczał palce w wyliczaniu ilości sztucznej krwi potrzebnej do filmu.

Wniosek:
-Średnie pożegnanie super postaci,
-Fabuła była naciągana jak twarz Donatelli Versace,
-Podobało mi się ukazanie więzi Logana i Profesora, naprawdę to było idealnie zamknięcie całej serii o Loganie.
-Opis fabuły na filmwebie: Mentorem? WTF?
-Oczywiście ile ludzi, tyle opinii więc cieszę się, że dla kogoś była to uczta kinomana ;)

ocenił(a) film na 9
Mistyy

Ja miałem nadzieję że głównym antagonistą będzie Pan "OR" a tu zonk- w tym się zawiodłem :-/

Mistyy

Przecież napomknęli jak to nazwałeś. Przez chorobę, Charles zabił masę ludzi, a w filmie jest mowa o przynajmniej 1000 osobach w tym 7 X-Menach

ocenił(a) film na 10
Mistyy

Tak, jak Juchacz17 napisał: w filmie wspomniano o tym, że przez atak Charles'a wynikła niezła masakra w Westchester, gdzie ucierpiało 600 osób, a potem po scenach hotelowych kolejne 400. Uważam, że nie było potrzeby wnikania w temat. Musieliby przedłużyć film o jakieś pół godziny, by rozwinąć temat zabicia dawnych X-Men w Westchester.

nour

Zanim poszedłem wczoraj do kina na ten film wziąłem głęboki oddech, bo wiedziałem, że kończy się pewna historia. To historia Bohatera, którego polubiłem od najmłodszych lat, kiedy zaczynałem czytać komiksy. Odkąd zaczęła się seria X-Men, oglądałem wszystkie części. Wiadomo jednak było już od dawna, że Hugh Jackman podjął decyzję, że nie będzie więcej wcielał się w mojego ulubieńca, co robił wspaniale przez ostatnie 17 lat. "Logan" miał być ostatnią częścią tej historii, w której wystąpi jako Wolverine. Nie potrafię pojąć czemu tak zdecydował, ale nie o tym chcę teraz pisać, to temat na inną dyskusję. Mimo to, szanuję jego decyzję. Tym bardziej chciałem, aby ten moment nie nastąpił zbyt szybko, aby odpychać go jak najdłużej, nie myśleć o tym, że niebawem nastąpi nieuniknione. Gdy sobie uświadomiłem, że "Logan" czy też po prostu ostatnia część Wolverine'a już wchodzi do kin, zmieniłem zdanie, od razu kupiłem bilet. Z jednej strony chciałem jak najszybciej zobaczyć, o czym będzie ten ostatni rozdział, a z drugiej wolałem mieć to już za sobą. Pisząc ten tekst nie potrafię powstrzymać łez, ale po prostu jest mi bardzo smutno i przykro, bo niby jest to postać fikcyjna, a mam wrażenie, jakby umarła prawdziwa znajoma mi osoba, z którą się zżyłem, przyzwyczaiłem i już nigdy jej nie zobaczę ;(. Po wyjściu z kina nie było jednak lepiej, tylko gorzej, cały dalszy dzień i wieczór chodziłem przygnębiony, smutny. Ilekroć przypominałem sobie sceny z Wolverinem z każdej części o X-Men, to łzy same napływały mi do oczu. Co do samego filmu - opisano go jako akcja sci-fi, a ja bym dodał do tego - dramat. Dlaczego? Nie będę pisał spoilerów, potwierdzę jedynie z opisu filmu, że Logan traci powoli swoją moc samo-uzdrawiania, przez co starzeje się szybciej, a przy tym traci także swój refleks i szybkość, co widoczne jest bardzo dosadnie w jednej ze scen. Ci co widzieli film wiedzą już, o której scenie napiszę. Przykro było na to patrzeć, jak czterech lub pięciu facetów nim poniewierało, gdy uświadamiamy sobie, jak potrafił bez kłopotu rozprawić się z całym plutonem żołnierzy. Wolverine pomimo, że posiada sporo zdolności ma swoje gorsze cechy, jest gwałtowny, brutalny, zgorzkniały, czasem nawet bardzo nie miły, ale trzeba pamiętać, że w swoim długim życiu doświadczył też wielu krzywd, stoczył bardzo dużo walk, stracił jeszcze więcej bliskich jego sercu osób m.in. Jean. Nie jest zwierzęciem, ma w sobie wiele dobra, szlachetne serce, odwagę, potrafi kochać, nie był obojętny na ludzką krzywdę (czasem i był, ale to było chwilowe). Uważam, że film jest bardzo dobry, ponury, niejednokrotnie przytłacza swoim smutnym klimatem. Nie do końca podobała mi się tylko muzyka, momentami nie było jej czuć, zwłaszcza na koniec filmu. Mimo to i tak uważam, że film jest godny polecenia. Jest przedstawiony w genialny sposób, jako schyłek pewnej epoki, w mojej opinii smutny, pełen goryczy, także wzruszający, poruszający wiele wątków wziętych z życia. Dałbym mu nawet "10", gdyby nie fakt, że to ostatnia część prawdziwego Bohatera ;(...

ocenił(a) film na 10
Hades

Wspaniale to ująłeś, Hadesie.

Ja mam podobne odczucia. Wprawdzie w komiksach już go uśmiercili (wtedy też byłam przygnębiona cholernie), ale wiedziałam wtedy, że jeszcze mi filmy zostają, jeszcze parę części.

I też przecież wiedziałam, że Jackman zapowiedział, że to ostatni film. Coś tam jakaś plotka poszła, że może zrobią duet z Deadpool'em, bo byłoby fajnie, czy coś. Ale czułam, że to najwłaściwszy moment do tego, by odejść. W przyszłym roku Jackman kończy 50 lat. Wiem, że H.Ford jeszcze jako dziadek zagrał Indianę Jones'a, ale... wzięłam się na rozsądek i stwierdziłam: to najlepszy moment na pożegnanie. Na pożegnanie w wielkim stylu.

Bałam się ogromnie tego filmu. Jak tylko w kinach pojawiła się informacja o możliwości kupna biletów, to kupiłam. Do sali wchodziłam z duszą na ramieniu, "oby tego nie spieprzyli" - myślałam sobie.

Nie spieprzyli. Wyszło niesamowicie. Absolutnie nic bym nie zmieniała.

I też jestem przygnębiona. To nic, że to film, postać fikcyjna itp., ale... tak, jak piszesz: coś się skończyło. Definitywnie.

I wiesz... cieszę się, że dotarli do granicy z Kanadą. Jeśli można powiedzieć, że coś mnie z końcówki cieszy, to właśnie to, że Logan został pochowany na swojej ziemi.

Bibaniu

To prawda, też to wychwyciłem, że Logan spoczął tam, gdzie jest jego prawdziwy dom. Jest to swego rodzaju hołd dla niego. Jeśli coś mnie mogło cieszyć jeszcze, to fakt, że swoją ostatnią przygodę przeżywał razem z Profesorem Xavierem.

ocenił(a) film na 9
nour

We wszystkim się z tobą zgadzam! Gdy w kinie zapalili światła siedziałam jak zahipnotyzowana. Pożegnali się z nim w najlepszy możliwy sposób!

nour

Logan nigdy nie był mi jakoś szczególnie bliską postacią, seria X-men też jakoś nie była moją ulubioną, a jednak łezka sie w oku zakręciła na końcu filmu... Szkoda, że to już koniec

ocenił(a) film na 9
kamilxxx09

Szczerze?Nikogo sobie nie wyobrażam żeby zajął miejsce Jackmana chociaż myślę że ciekawym wyborem byłby Tom Hardy(gdyby oczywiście wybierali nowego aktora)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones