Za długi, zdecydowanie za długi. Wiele scen, niemających większego lub żadnego znaczenia dla fabuły została tu wprowadzana na siłę.
Snyder zamiast kilku osobnych filmów o wprowadzonych nowych bohaterach chciał zrobić jeden, trwający 4 godziny miszmasz.
Nic dziwnego, że to nie trafiło do kina w takiej formie.
Za to Steppenwolf ma tym razem jakiś charakter i motywację. Nie jest też tak beznadziejnie animowany, choć dobrze też to nie wygląda. Głos jak dla mnie zbyt basowy - musiałem przyciszać jak się odzywał.

Największy minus tego filmu to to, że bohaterowie nie dostali swoich solowych filmów. Motyw cyborga, zapoznanie z flashem, Aquamanem skróciło by film o 1,5h. Do tego sceny wypełniacze (np widoczki) można skrócić z 10s do 5s, i się zrobi film 2h, kinowy. W ogóle nie przeszkadzały mi 4h, ale jednak można by było pokazać więcej w kilku filmach niż w jednym.

Bary wychodzi na fajtłapę, zamiast na śmieszka, cyborg chodzi jak "kozak z getta na teledysku rapowym". Ale to są drobnostki.
Muzyka mi nie pasowała w scenach walki (za spokojna) ale to tylko moje gusta. No i jak wchodziła WW ciągle ten sam motyw.

Kolejny minus to joker. podobał mi się, a było go mało, i prawdopodobnie nie będzie więcej w takiej formie.

Największym minusem dla ludzi, z tego co czytam, jest format 4:3. Oglądałem film wieczorem, przy zgaszonym świetle i po minucie juz przestałem widzieć i się przejmować "czarnymi paskami".

Szkoda, że w DC próbowano zrobić w 2 filmy to co Marvel robił kilkanaście lat. Mogło by być na podobnym poziomie.

PS. lubie i DC i Marvela więc to nie hejt.

4h czyli naprawdę sporo czasu, ale tak fatalnie rozdysponowane, że chyba gorzej się nie dało. Już chyba wolę wersję Whedona, bo przynajmniej jest krótka. 4 bite godziny, żeby opowiedzieć historię, o kolesiu, który musi zdobyć trzy klocki. Prawie 100 lat historii komiksowych. Jest czym się inspirować, a oni daję nam takie coś? W marvelu coś takiego może przejść, bo tam nie świrują i nie udają, że to są filmy dla dorosłego widza. Do tego cały obraz wyprany z kolorów. Po co w takim razie im te kolorowe kostiumy. Niech wszyscy wzorem Supermana ubiorą się na czarno. Jak już jesteśmy przy bohaterach to nie potrafię pojąć jak mając tyle czasu Snyder nie pokusił się, żeby zrobić z nich ciekawe postacie. Wszyscy są jednowymiarowi na maksa.