Bo w prawie wszystkich scenach ma fajkę w ustach. I ja nie wiem, czy on poważnie palił 50 na dzień, czy jakiś geniusz pomyślał, że skoro DeHaan wygląda dobrze z papierosem i w dodatku film ma do romantyczności +50 punktów, to musi się dymić przez co najmniej godzinę z dwóch.