przeglądałam jego filmografię, wchodzą na tą stronę, mówię "czekaj czekaj, to Seba z
BrzydUli, a to Dareczek z 39 i pół" i dławię się popijana coca-colą - co for goodness sake
ten koleś robi w polskim filmie :O haha koniecznie to sprawdze (co on tam 'robi') :D
No właśnie, co tam robi August Diehl, zacząłem się tym też interesować czemu niemiecki aktor, który grał w Bękartach Wojny, gra także w Polskim filmie. Odpowiedzi na to nie znalazłem na Wikipedii (ang) ani nigdzie indziej, może ktoś zna odpowiedź?
Interesting.
Co On tam robi? Hmmm... moim zdaniem ratuje ten film. Postać Lothara to jedyny ciekawy wątek. Ten zwariowany Niemiec walczący z systemem jest po prostu przeuroczy!! Zdecydowanie ma coś w sobie.. ;)
cudowny był , jedyna postać która nadawała temu filmowi wartości
no dobra no i te piersi Przybylskiej ;p
Co tam robi? Uroczo mówi po polsku. Tekst "bądź cicho, zostaw to mnie" brzmi, jakby się naoglądał filmów z Lindą :-) Zdecydowanie najciekawsza postać w filmie.
cały film jest przeuroczy i tekst ''trzymaj gębę na kłódkę'' w wykonaniu Lothara przy napadzie, strasznie fajny :)
Zdecydowanie Lothar jest najciekawszą postacią całego filmu. Diehl zdecydowanie sprawdził się w tej roli.
powiem tak, ten film był na tyle dobry, że jakoś wytrzymałam te opatrzone do porzygu gęby serialowe ;)
Film warto obejrzeć nawet dla samego Diehla. Tak jak ktoś napisał wyżej postać Lothara zdecydowanie najciekawsza. Nasi aktorzy raczej się nie popisali, Garlicki i Karolak przy innych wypadli po prostu blado. Mimo to na zachętę dałam 7.
August Diehl w tym filmie to jedyny znany mi przykład zachodniego aktora, któremu nie sprawia problemu wymówienie kilku polskich zdań. Na takiego Sturgessa w "Niepokonanych" czy Brühla w "Lawendowym wzgórzu" żal było patrzeć, jak się męczyli, kiedy trzeba było coś po polsku wydukać (a grali Polaków, więc trochę to zgrzytało), natomiast Diehl wstawiał do wypowiedzi polskie zwroty zupełnie swobodnie.