jak na screwballowa komedie to film bardzo zrownowazony i wywazony. sturges umiejetnie rozlozyl akcenty : troche slapsticku, troche farsy, troche romansu, odrobina dramatu. umiejetnie takze regulowal tempo tego filmu. stanwyck byla rozbrajajaca, zwlaszcza gdy pojawila sie jako lady eve.
brakowalo mi troche screwballowego szalenstwa lat 30. niemniej bylo bardzo przyjemnie.