kicia rożek była genialna ! i mówi to ktoś kto nie przepada za kotami :) a najlepsze było: biznes,
biznes, biznes, CYFERKI ! :)
Niestety tego cytatu nie dosłyszałem w filmie czego żałuję. Tak samo jak cytat Stalowobrodego podczas zebrania architektów. Eh. Ale mi bardzo muszę przyznać podobało mi się w niej dwuosobowość. Z jednej strony wesoła, nie przejmuje się, uśmiecha się do wszystkich A JAK się wnerwi to demon. Pod koniec nawet było to ciekawie ukazane. Wielka bestia! Lecz nie usłyszenie cytatów mnie najbardziej boli.
Ale to nie koniec cytatu to leci tak: "...biznes, biznes, biznes, cyferki. Mówie z sensem? (to mówi robot) Tak. (Kicia) Jej!"
Niestety nie brzmi to tak dobrze jak w oryginalnym dubbie.
Unikkity: Business, business, business... numbers. Is it working?
Robot: Yes...
Unikitty: Yaaaaaaay!
Dla mnie brzmiało to wystarczająco dobrze w pl;) choc przyznaję - porównania z oryginałem nie mam
Nasza polska "Unikitty" nie miała tej radosnej iskry w głosie, co amerykańska. Najlepiej to widać chyba w scenie, w której bohaterowie uciekają łodzią podwodną i kitka próbuje się bezskutecznie pocieszyć.