Ja mam 24 lata i też mi się baaardzo podobało to Lego :)
10/10 i to z serduszkiem heh :) W dodatku chyba sobie sprawię wersję na DVD jak będzie dostępna już w sklepach :)

Film genialny. Przypomniały się stare świetne czasy.
Double decker couch mnie rozwalił - epickie :)
Pozdrowienia dla wszystkich legomanów :)

Ja mam 24 lata i jakoś nigdy nie byłem fanem lego, lecz bawiłem się nimi za młodu. Co do animacji, ciekawe pokazanie dwóch światów, ułożonego który reprezentuje Ojciec dziecka, który lubi porządek, harmonie i wszystko co budował było planowane, schematyczne I drugi świat, który reprezentuje jego syn, gdzie w świecie lego są zwykli mieszkańcy, chaotycznie, budując i robiąc to co mu wyobraźnia przyniesie. Można powiedzieć, że to ukazanie wyobraźni dorosłej i młodszej osoby. Mimo to film jakoś nie zachwycił mnie...

Ogólnie podobało mi się. Fabuła zasadniczo oparta na Matrix'ie, lecz można było znaleźć nawiązania do innych filmów(tych do których nie posiadają praw), wychwyciłem. Powrót do przyszłości, Transformers, Rango? Wojna światów?
Kino dla całej rodziny warte polecenia.

Faktycznie dla kogoś kto w dzieciństwie nie miał komputerów czy konsol i główną rozrywka było LEGO film będzie rewelacyjny. Aż bym se poukładał coś.

Nie usprawiedliwiajac tak mocno dzisiejszych czasów, współcześnie Lego jest nadal bardzo popularne (może troszke mniej niż w Polsce), chociaż coraz bardziej z innych dziedzin rozrywki, między innymi z gier komputerowych i seriali animowanych. Także myśle że do dzisiejszych dzieci/młodzieży film również trafi, może nie aż tak sentymentalnie, ale jednak :).

mam nieco więcej lat, a podczas seansu bawiłem się równie jak wtedy, gdy za dzieciaka układałem LEGO. gry słowne, pomysły zaczerpnięte z innych produkcji, liczne nawiązania tu i ówdzie - jest tego trochę. wszystko ładnie, pięknie, z przesłaniem i podane z humorek. dla mnie bomba

O duplo to było naprawdę kozackie!

Oglądanie tego filmu było jak zabawa klockami Lego, jak grzebanie w pudełku. Jedyne, co mi się w tym filmie nie podobało, to "robotyczny" strój Lorda Biznesa, jakoś nieprzyjemnie było na to patrzeć, też mieliście takie wrażenie?