Krzyk VI
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
Jestem świeżo po pokazie przedpremierowym i jako wielki fan serii zastanawiam się czy to aby nie najlepszy "Krzyk" z serii. Po średniej i dosyć poważnej poprzedniej części, tutaj mamy jazdę bez trzymanki z inteligentnymi autoparodiującymi tekstami. Aktorsko na bardzo dobrym poziomie, w przeciwieństwie do poprzedniej części jest tu więcej czasu, żeby zaznajomić się i sympatyzować z bohaterami, a akcja i tak szybko posuwa się do przodu, praktycznie nie dając wytchnienia. Gratka dla fanów serii!
Przyczepiłbym się jedynie do postaci Kirby, przez dziwne miny aktorki postać zrobiła się bardziej komiczna, a w "Krzyku 4" była mega charyzmatyczna. Trzeci akt też momentami trochę się rozłazi. A, i warto obejrzeć poprzednie części przed pójściem na tą, bo zaspoilerowani są wszyscy mordercy.
film jest na co najwyżej 6. nie równa się z pierwszymi 2-3 częściami. Masło maślane. nic nowego czego nie było. Powinni zakończyć serię. nie polecam.
A ja się zgadzam z komentarzem autora, mam podobne odczucia (nawet w stosunku do Kirby xD), jak dla mnie jedna z lepszych części, pomimo drobnych wad ani sekundy się na tym filmie nie nudziłem.
Dokładnie, mega trzymał w napięciu, mimo że grozy tu mniej niż w poprzednich częściach.
ten film trzymał Cie w napieciu? Stary w Epoce Lodowcowej bylo wiecej zwrotow akcji, nieprzywidywalnosci i logiki, anizeli w tym filmie... plakalem z zazenowania i glupoty scenarzysty/rezysera. Spogladalem co chwile na zone, czy w leb nie dostane za zaproponowanie jej tak glupiego filmu...
Po pokazie przedpremierowym mam mieszane uczucia. Film ładnie sfilmowany, raz nawet był muzyczny motyw przewodni serii Krzyk i mała niespodzianka kim byli mordercy. Bohaterowie biegali w kółko, krew lała się gęsto i dużo, czasem widownia ryknęła śmiechem z kolejnej bzdury lub dowcipu typu smażenie jaj taserem. Największą zaletą było to , że film był krótki. Niestety grozy nie było w nim żadnej, jak choćby w 1 czy 2 części. Pseudo gadki o winie i karze lub odniesienia do poprzednich morderców były nijakie. Sceny walki wręcz śmieszne i nawet jak na slasher przesadzone. Wszystko działo się szybko, akcja nstop ale po co ? Żeby wyszła nowa tym razem siódma część, jak wynikało z ostatniej sceny ? Polecam wrócić do jedynki i Naomi Campbell w roli głównej .Aktorstwo ogólnie ujdzie ,szczególnie źli wypadli najlepiej, a film do zapomnienia po seansie i tle.
Do jedynki wracam często ;) ale właśnie mi podobało się, że tutaj postawili bardziej na napięcie i szybką akcję, jak dla mnie miła odmiana po poprzedniej części. Sama Mindy stwierdziła, że trzeba zaskoczyć czymś widza, żeby pozostał przy franczyzie. Tempo akcji wg mnie dostosowane do NY, podobnie jak szybciej działo się w LA w 3 części, fajny kontrast do powolnego Woodsboro.
Krótki? To najdłuższa część w serii xD (o kilka minut zresztą bo każda część dosłownie oscyluje zawsze między 2 godzinami)
Ja wczoraj byłam na seansie i również bardzo mi się podobał i moim zdaniem jest lepszy od poprzedniej :) Pojawienie się Kirby było nieco naciągane, ale i tak było sympatycznie zobaczyć postać z wcześniejszej części :) Czekam na VII ♡
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
