Rewelacyjny film w stylu do którego ten reżyser powoli nas przyzwyczaja. A jest on uniklany. Długi film ale jak cudownie się czeka na każdą minutę tej historii która wciąga swym klimatem, zaskakuje co chwila i do sameg końca nic nie jest takie oczywiste. Świetnie ogląda się Gibsona w takiej formie. Vaughn już u niego grał w bardzo dobrym Brawl in Cell 99. Świetne dialogi, dobra muzyka. To jest po prostu kino wyższej klasy. Super i czekam na więcej
Słaba końcowa akcja pokazuje dziury scenariusza. Film ratują świetne dialogi, kapitalna muzyka i powolne budowania napięcia. Niestety rażące naiwności w końcowych scenach +swoista "polityczna poprawność" UWAGA SPOILER (los jaki spotkał obu gliniarzy którzy zdradzili policyjny kodeks) powodują, że nie mogę dać 8 chociaż bardzo chciałbym.
Inne najbardziej odrzucające naiwności fabuły to morderstwa popełnione przez jednego z napastników przy grabieniu kasy (która posłużyła na zakup furgonetki) = ktoś kto planuje tak grubą akcję nie zabija ludzi na lewo i prawo co przecież przyciąga uwagę służb. Co innego w samym napadzie, tam takiemu psychopacie mogą puścić całkiem emocje i wtedy trup ściele się gęsto. Druga sprawa, to daleka podróż furgonetką która posłużyła w napadzie. Nie ma takiej opcji aby zaryzykować tak długie poruszanie się "gorącym" pojazdem widzianym przecież przez wielu świadków i wiele kamer. Wnerwiła mnie też scena z "super samochodem" którym przyjechali gliniarze. Taki staruszek o słabej mocy (o czym była wzmianka wcześniej) , do tego wielokrotnie podziurawiony bronią maszynową dobrze się sprawuje i jeszcze przewraca pancerny furgon.