opisie filmu jest napisane "Uwięziony przez nazistów..." a powinno być Uwięziony przez Niemców.
Akurat w tym wypadku się nie zgodzę. Tutaj Niemcy byli po obu stronach więziennej kraty. Niemcy-naziści prześladowali swoich rodaków nie-nazistów...
Pozwolę sobie polemizować: z jednej strony Niemcy, z drugiej Austriacy. Tak przynajmniej sytuacja przedstawia się w oryginale, w noweli Stefana Zweiga. Zakładam, że w filmie jest podobnie, ale dopiero się przygotowuję do jego obejrzenia, więc nie chcę się też przemądrzać :-)
Co ty brędziesz człowieku? Naziści i Niemcy to jeden i ten sam naród, jedną ideologia, jedno i to samo pragnienie.
Piszę to ktoś, kto ma imię i nazwisko męskie, a zdjęcie kobiety. Wybacz, jeśli nie zdajesz sobie sprawy z tego co dzieje się w naszym kraju od 89 roku, to nie moja wina. Tylko twoje nieuctwo. Po drugie lubię pisać prawdę, bo wtedy można "spotkać" takich jak Ty - wiją się i mają taki ból d.py, że aż miło poczytać. Miłego.
Czy wszyscy Polacy byli komunistami. Wygodniej jest identyfikować się z Pileckim niż Jaruzelskim, nie? Chyba dobrze, że współcześni Niemcy nie utożsamiają się z Hitlerem.
To nie jest kwestia utożsamiania się z jakąkolwiek ideologią. To jest oczywiste wybielanie się. Niemcom bardzo sprytnie udało się wmówić sporej części świata, że za okropności II wojny światowej odpowiadają jacyś bliżej nieokreślenie naziści, z pewnością nie Niemcy.
Podobnie Polakom jest wygodniej mówić, że źli byli jacyś bliżej nieokreśleni komuniści, a że Żydów ratowaliśmy my jako Polacy. Ciekawe, że drzewek w Yad Vashem jest mniej niż legitymacji partyjnych.
Nie spotkałem się jeszcze aby ktokolwiek o naszych działaniach poza granicami naszego państwa opisywał nas jako "komuniści", "piłsudczykowcy", "bierutowcy". To są epitety logiczne, ale wewnątrz państwa. Np. Zaolzie zagarnęli Polacy i nie spotkałem się z innym określeniem. Jakbyś Cinemateur podał mi jakiś przykład to może by mnie jakoś oświeciło.
I nigdzie nie spotkałem się ze stwierdzeniem, że interweniowali Gomułkowcy czy też Siwiccy czy Jaruzelsczykowcy. W interwencji brali dział m. in. żołnierze Polscy. I na tym polega cała różnica.
Mówi się o wojskach UW pod wodzą ZSRR. Wielu Polaków nie wie, że tysiące naszych żołnierzy najechało Czechosłowację, a co dopiero obcokrajowców.
Poza tym, nie znam żadnej osoby, a na co dzień pracuję z Amerykanami, Brytyjczykami czy Szwajcarami, która nie wiedziałaby, że naziści to byli Niemcy.
A ja znam takich co nie do końca byli tego świadomi. Gdyby to było wszystkim jasne i oczywiste, że naziści to Niemcy, to nie byłoby takiego nacisku na używanie sformułowania naziści w sytuacji gdy to ma bardzo negatywny oddźwięk.
Zgadzam się z tobą. Ale wszelkie media, portale i prasa należą do Niemców, a oni wolą aby naziści dla nas byli jak Marsjanie. Gdzieś tam, daleko. A tu, mamy uwierzyć w to, są zwykli, przyjaźni Niemcy.