Widzę, że niektórzy doszukują się jakieś większej głębi czy metafory, coś ala jak w filmie to za mną chodzi.
Według mnie rozwiązanie zagadki jest proste.
Albo dziewczyna stała się warzywem po wypadku (a był on groźny) i to wszystko to zwykła projekcja w jej mózgu w szpitalu albo niestety była chora umysłowo i to wszystko też nie było realne, (sama jadła jajka czy cięła się żyletką) ps. po jajkach zjedzonych dostała pryszczy a mówiła że właśnie dlatego ich nie jada.
Może ktoś kto dobrze zna j. niemiecki zaglądnie na niemieckie strony i poczyta co tam twórcy mieli na myśli.